 | Bezradność poza godzinami ciszy nocnej? |  |
Wysłany: Nie 18:31, 21 Lip 2019 |
|
|
|
Szanowni Państwo,
czy ktoś z Was również odczuwa "niedogodność" związaną z "koncertami" (przeważnie w sobotę i/lub w niedzielę) dobywającymi się z otwartego na oścież balkonu w bloku nr 17 (okna od Jaworowej) - jest to piętro trzecie (jeśli mieszkania nad garażami potraktujemy jako piętro pierwsze, a nie wysoki parter), bliżej lasu. Narzucanie swoich gustów muzycznych na cały regulator i zachowywanie się nie jak w bloku wśród innych ludzi, lecz jak na prywatnym ranczu to zwykłe chamstwo. Ale kogo to w dzisiejszych czasach rusza?
I co robić jeśli takie zjawiska dotyczą godzin teoretycznie dopuszczających hałas (bo nigdy w porze ciszy nocnej). Zawsze mnie zdumiewa, że obywatel ma prawo do spokoju tylko między 22 a 6, a w pozostałe godziny jest skazany na bezradność... |
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Pon 9:26, 05 Sie 2019 |
|
|
|
Mnie bardziej denerwują permanentni imprezowicze, którzy siadają sobie na murku wewnątrz osiedla i drą te... są głośni... do późnych godzin. Wczoraj na przykład skończyli po północy. A ochrona nie reaguje  |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:12, 07 Sie 2019 |
|
|
|
Proszę dzwonić na ochronę i muszą zareagować |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 21:46, 08 Sie 2019 |
|
|
|
@kabat19 Po którymś telefonie i tłumaczeniu, że nie reagują, chyba, że ktoś zgłosi już mi się odechciało. Chyba będę od razu na policję dzwonił. |
|
|
|
|
 | Re: Bezradność poza godzinami ciszy nocnej? |  |
Wysłany: Sob 11:57, 17 Sie 2019 |
|
|
|
EAO napisał: | Szanowni Państwo,
czy ktoś z Was również odczuwa "niedogodność" związaną z "koncertami" (przeważnie w sobotę i/lub w niedzielę) dobywającymi się z otwartego na oścież balkonu w bloku nr 17 (okna od Jaworowej) - jest to piętro trzecie (jeśli mieszkania nad garażami potraktujemy jako piętro pierwsze, a nie wysoki parter), bliżej lasu. Narzucanie swoich gustów muzycznych na cały regulator i zachowywanie się nie jak w bloku wśród innych ludzi, lecz jak na prywatnym ranczu to zwykłe chamstwo. Ale kogo to w dzisiejszych czasach rusza?
I co robić jeśli takie zjawiska dotyczą godzin teoretycznie dopuszczających hałas (bo nigdy w porze ciszy nocnej). Zawsze mnie zdumiewa, że obywatel ma prawo do spokoju tylko między 22 a 6, a w pozostałe godziny jest skazany na bezradność... |
Wcale nie jest skazany na bezradność. Zakłócanie spokoju za dnia też można zgłosić na policję i dziwię się, że sąsiedzi z bloku Stryjeńskich 17 dawno tego nie zrobili. |
|
|
|
|
 | Re: Bezradność poza godzinami ciszy nocnej? |  |
Wysłany: Sob 22:22, 31 Sie 2019 |
|
|
|
EAO napisał: | Szanowni Państwo,
czy ktoś z Was również odczuwa "niedogodność" związaną z "koncertami" (przeważnie w sobotę i/lub w niedzielę) dobywającymi się z otwartego na oścież balkonu w bloku nr 17 (okna od Jaworowej) - jest to piętro trzecie (jeśli mieszkania nad garażami potraktujemy jako piętro pierwsze, a nie wysoki parter), bliżej lasu. Narzucanie swoich gustów muzycznych na cały regulator i zachowywanie się nie jak w bloku wśród innych ludzi, lecz jak na prywatnym ranczu to zwykłe chamstwo. Ale kogo to w dzisiejszych czasach rusza?
I co robić jeśli takie zjawiska dotyczą godzin teoretycznie dopuszczających hałas (bo nigdy w porze ciszy nocnej). Zawsze mnie zdumiewa, że obywatel ma prawo do spokoju tylko między 22 a 6, a w pozostałe godziny jest skazany na bezradność... |
Jak często to ma miejsce? Co tydzień? |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 8:59, 10 Wrz 2019 |
|
|
|
walka walkai jeszcze raz walka |
|
|
|
|
Wysłany: Nie 20:14, 15 Wrz 2019 |
|
|
|
Może ktoś napisać coś więcej o tym "przypadku"? |
|
|
|
|
|