czy kupić tu mieszkanie - Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów)

asia · Gość

Witam!
wczytuję się w sytuację spółdzielni i sprawa mnie przeraża, a chcieliśmy kupić tu mieszkanie. Jakieś głosy za lub przeciw?
Z góry dziękuję za szczere odpowiedzi
Joanna

Gość

Pani Joanno, mieszkam tu od początku tj. od marca 2001r i nie wyobrażam sobie już zamieszkania gdzie indziej. Miejsce jest piękne, zieleń, las w pobliżu, a jednocześnie dobra komunikacja i infrastruktura.
Minusem jest wielkość osiedla i związany z tym dyskomfort, o czym może Pani poczytać na naszym Forum (krzyki dzieci na patio itp.)
Problemem jest też kondycja SM Pax, której grozi upadłość, toteż decydując się na zakup mieszkania tutaj radzę brać pod uwagę wyłącznie lokale przewłaszczone .

gosc___ · Gość

Szanowni Państwo,
jak w temacie - czy coś istotnego się zmieniło od czasu odpowiedzi pani Asi?
Bedę wdzięczny za każdą opinię!

Gość

Gość

Spoldzielnia juz wyszla z dlugow

Gość

Bardzo dobrze się mieszka, lokalizacja jest super

Gość

Gość

Gość

Wlodzimierz · Gość

Szanowni mieszkańcy,

chciałbym trochę odświeżyć temat.
Czy problemy ze Spółdzielnią już trochę się zmniejszyły? Tyle skarg na działanie Spółdzielni jeszcze nie widziałem. Jak teraz wygląda jej kondycja? Jakiekolwiek remonty są w ogóle przeprowadzane? Czynsz jest całkiem duży (w porównaniu do innych miejsc na Ursynowie), więc może chociaż są dobrze spożytkowane?..
Pozdrawiam

Gość

Tom · Gość

Mieszkanka · Gość

Ja bym nie kupiła, choćby mi dopłacali. Być może w innych klatkach, z innym rozmieszczeniem mieszkań jest lepiej. Problem z ciśnieniem wody zgłaszany i nie rozwiązany (standardem jest, że w trakcie prysznica dostaje się gorącą wodą z zaskoczenia, bo nagle ciśnienie zimnej wody spada). Ściany tak słabo wygłuszone, że słychać absolutnie wszystko (np ostatnio ktoś się dobijał pół godziny dzwonkiem do drzwi do sąsiadów piętro wyżej - dźwięk głośny jakby stał za naszymi drzwiami). Śmieci notorycznie wylewają się z pojemników. No i albo drogi parking podziemny, albo wieczne szukanie szczęścia.

Mihu · Gość

Muszę zgodzić się z przedmówczynią.

Świetna lokalizacja niestety nie rekompensuje wiecznego hałasu (mieszkając "od wewnątrz" latem nie idzie usłyszeć własnych myśli przez dzieci puszczone samopas po patio - takich wyzwisk i krzyków nie powstydziła by się ekipa budowlana z początki XXI wieku.

Ciągłe remonty (nawet w weekendy), sąsiedzi biegający w ołowianych butach, przepełnione kosze na śmieci i sąsiedzi, których przerasta segregowanie odpadów (widać po regularnie przyczepianych nalepkach na kontenery). Raz nawet ktoś zrzucił gruz do kontenera na odpady zmieszane.

To prawda, ze do dowolnego punktu w Warszawie jedzie się jak z pejcza strzelił, ale opłacamy to ciągłym zmęczeniem i bólem głowy. Zwłaszcza odkąd pracujemy wyłącznie z domu.

Ps, parking to koszmar - ludzie stają poza miejscami postojowymi i blokują wyjazd. Straż miejska nie interweniuje bo miejsca są niepoprawnie oznaczone...

Marta · Gość

A ja nie mogę się zgodzić, przynajmniej w części.
Okna mam akurat od zewnątrz, a nie na patio i ja na hałas narzekać nie mogę. Powiedziała bym, że wręcz jest cicho.
Problemów z ciśnieniem wody nie mam, czasami zdarza się że trzeba poczekać chwilę na ciepłą wodę - pewnie zależne to od tego ile sąsiedzi akurat zużywają.
Czasem faktycznie słychać sąsiadów, szczególnie w łazience przez wentylację.
Remonty nasiliły się od czasu wybuchu pandemii.
Miejsc parkingowych nie jest dużo, ale można parkować też od Moczydłowskiej i przed blokiem nr 17, tam zawsze są miejsca. Mimo to często udaje mi się zaparkować przed naszym blokiem, bo rotacja jest spora.

To że śmieci się wylewają, to przypadłość wielu osiedli, szczególnie takich dużych. Harmonogram odpadów jest słaby, szczególnie że teraz śmieciarka przyjeżdża tylko po jeden rodzaj odpadów.

Ja ogólnie bardzo polecam nasze osiedle. Super lokalizacja i fajnie się mieszka. Sąsiadów też mam spoko.