Wysłany: Śro 21:28, 25 Lip 2012 |
|
|
|
Jasio napisał: | Witam,
Kanapa zniknie w przyszłym tygodniu.
Przepraszam sąsiadów.
Nie mam żadnych starych samochodów na parkingu. |
Przyzna Pan/Pani, że naprawdę trudno dziwić sie oburzeniu sąsiadów z waszego piętra. Najpierw całą wieczność stała jedna kanapa, teraz chyba od jakiegoś juz czasu - druga. Są chyba mniej kontrowersyjne sposoby pozbywania sie starych mebli.
Podobno jest jeszcze na tym samym piętrze jeszcze jedna kanapa. Ciekawe, czy na długo. |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 22:01, 25 Lip 2012 |
|
|
|
Witam,
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Nie ma innych kanap.
Staram się pomagać koleżance z piątką dzieci, która mieszka pod Warszawą. Ma ciężką sytuację materialną ale jest wzorem dla swoich dzieci.
Mam problem z transportem bo kanapa nie wchodzi do samochodu (ostatnio zmieniłem na mniejszy).
Poprzedniej nie zdążyłem dostarczyć bo administrator zażądał po Waszych monitach by ją usunąć (ta kanapa stoi w kącie, który prowadzi do moich drzwi i jeśli przeszkadza to wyłącznie mi natomiast przyznaję ozdobą korytarza nie jest) - zaproponowałem by sobie ktoś ją wziął (np. ochrona) i następnego dnia już zniknęła - mam nadzieję, że komuś dobrze służy.
Dziękuję wszystkim za cierpliwość.
Jeśli macie jakieś zbędne rzeczy do wyposażenia domu lub ubrania dla dzieciaków 16, 14 lat chłopaki 10, 6 , 3,5 to zapraszam do pozostawienia rzeczy na kanapie lub kontakt na multispedytor na gmail com |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 9:08, 26 Lip 2012 |
|
|
|
Jeżeli Pan uważa, że trzymanie kanapy na piętrze nikomu nie przeszkadza, to świadczy o totalnej nieznajomości przepisów. Nie wolno trzymać żadnych osobistych rzeczy w strefie publicznej korytarza, to podstawowa zasada przepisów przeciwpożarowych. Pomijajm względy czysto estetyczne - to po prostu klimaty jak z bloków z lat siedemdziesiątych. Z tego, co wiem, kanapa poprzednia stała tam miesiąc co najmniej, więc tempo tej "akcji dobroczynnej" jest dość zadziwiające. Korytarz nie jest Pana prywatnym obszarem i nawet z najszlachetniejszych pobudek nie może Pan trzymac na nim mebli, zwłaszcza tygodniami. Skoro chce Pan pomagać, co oczywiście bardzo się chwali, prosze to robić z głową i tak wszystko zorganizować, żeby nie odbywało sie to "kosztem" innych. Wszystko jest fajnie dopóki nie nastąpi realne zagrożenie i wtedy te głupie przepisy BHP jakoś nagle nabieraja sensu.
A na Pana pietrze stoi także kolejna kanapa - ktoś najwyraźniej poczuł sie bardzo u siebie i poszedł w Pana ślady. Niestety. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 19:56, 13 Sie 2012 |
|
|
|
Nowaaa kanapa NA NASZEI KLATCE 2 .p.szok |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 14:44, 14 Sie 2012 |
|
|
|
proponuje dzwonic na ochrone z prosba o usuniecie mebla z klatki a Pan Jasio chyba zaczyna przeginac |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 14:58, 14 Sie 2012 |
|
|
|
I swoje micry tez niech zabiera. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 17:00, 14 Sie 2012 |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 10:01, 15 Sie 2012 |
|
|
|
iwbaro napisał: | proponuje dzwonic na ochrone z prosba o usuniecie mebla z klatki a Pan Jasio chyba zaczyna przeginac |
Kim jest pan Jasio?
Micry mają z tą kanapą coś współnego? |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 10:03, 15 Sie 2012 |
|
|
|
Takie sprawy naleźą do administratora. Tel. 600-012-412 |
|
|
|
|
Wysłany: Pon 20:35, 20 Sie 2012 |
|
|
|
Witam,
To nie jest moja kanapa i nie jestem właścicielem żadnej Micry.
Swoją kanapę już usunąłem ponad 2 tygodnie temu.
Jeśli ktoś potrzebuje informacji to mieszkam pod 473, mam 44 lata i mam żonę i trójkę dzieci.
Jeśli ktoś potrzebuje więcej informacji to proszę dzwonić do drzwi - zwykle popołudniami jestem w domu. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 8:58, 21 Sie 2012 |
|
|
|
ludzie dajcie juz spokoj i zajmijcie sie innymi sprawami a gniebieniem faceta |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 19:21, 21 Sie 2012 |
|
|
|
iwbaro napisał: | ludzie dajcie juz spokoj i zajmijcie sie innymi sprawami a gniebieniem faceta |
Ale tu nie chodzi o tego pana od poprzednich kanap, tylko o zupełnie innego sąsiada z tego samego piętra. Wystarczy sie przejść po II piętrze, a można się natknąc na starą obleśną kanapę. To nie żart. |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 18:04, 01 Wrz 2012 |
|
|
|
A kanapa jak stała, tak stoi...
Stara, wstrętna i brudna. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 14:06, 13 Wrz 2012 |
|
|
|
PANIE ADMINISTRATORZE!
To chyba jakieś żarty, że ta stara, wstrętna kanapa stoi sobie na klatce od ponad miesiąca, a administracja nie robi nic, żeby ten s*yf usunąć. |
|
|
|
|
|