Wysłany: Czw 11:15, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | U. napisał: | Proszę zadzwonic do administratora i dac znac co powiedzial. |
Trudno o tej sprawie dyskutować na forum, aby nie wyjawić strategii działania, wiec może lepiej kontaktowac się osobiście lub mailowo.
Ponieważ zadnych maili nie wolno wysyłać, gdyż pojawia się od razu komunikat to pozostaje nam umówić się na patio.
Mogę jutro po południu.
krystyna |
Mysle, że to dobry pomysł, żeby porpozmawiac osobiscie. Chętnie sie z Panią spotkam. Dzisiaj jednak nie mogę- do niedzieli mnie nie ma.
Może być przyszły poniedzialek? Spotkajmy się, tak jak Pani proponuje na patio, i porozmawiajmy chwilę. Czy odpowiada Pani poniedziałek po południu???
Może ktoś jeszcze przyjdzie??? |
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Czw 14:27, 28 Cze 2007 |
|
|
|
U. napisał: | Anonymous napisał: | U. napisał: | Proszę zadzwonic do administratora i dac znac co powiedzial. |
Trudno o tej sprawie dyskutować na forum, aby nie wyjawić strategii działania, wiec może lepiej kontaktowac się osobiście lub mailowo.
Ponieważ zadnych maili nie wolno wysyłać, gdyż pojawia się od razu komunikat to pozostaje nam umówić się na patio.
Mogę jutro po południu.
krystyna |
Mysle, że to dobry pomysł, żeby porpozmawiac osobiscie. Chętnie sie z Panią spotkam. Dzisiaj jednak nie mogę- do niedzieli mnie nie ma.
Może być przyszły poniedzialek? Spotkajmy się, tak jak Pani proponuje na patio, i porozmawiajmy chwilę. Czy odpowiada Pani poniedziałek po południu???
Może ktoś jeszcze przyjdzie??? |
Mogę dopiero we wtorek, bo w poniedziałek wracam b.późno.
Czy możemy się umówić we wtorek o 20 na Moczydłowskiej pod tz. arkadami - ciągiem sklepów po lewej stronie wychodząc z patio.
Nie chciałabym się jednak umawiać na patio. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 19:04, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Jeśli potwierdzi się wtorek od Moczydłowskiej - dołączam |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 20:35, 28 Cze 2007 |
|
|
|
krystyna napisał: | Jeśli potwierdzi się wtorek od Moczydłowskiej - dołączam |
Zarówno pani U jak i ja wyjeżdżamy na weekend dlatego proponuję potwierdzić w poniedziałek wieczorem lub wtorek rano nasze spotkanie wtorkowe o 20.00
pozdrawiam |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 9:28, 29 Cze 2007 |
|
|
|
Wtorek wieczorem mi odpowiada. Prosze o potwierdzenie tego spotkania np. w poniedzialek. |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 10:28, 29 Cze 2007 |
|
|
|
U. napisał: | Wtorek wieczorem mi odpowiada. Prosze o potwierdzenie tego spotkania np. w poniedzialek. |
Do Warszawy wracam dopiero w pon. wieczorem, wiec albo potwierdzę późno w nocy albo we wtorek rano.
Na razie wtorek o 20.00 jest o.k i pewnie się nie zmieni. |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 10:34, 29 Cze 2007 |
|
|
|
Do Warszawy wracam dopiero w pon. wieczorem, wiec albo potwierdzę późno w nocy albo we wtorek rano.
Na razie wtorek o 20.00 jest o.k i pewnie się nie zmieni.[/quote]
OK |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 18:38, 29 Cze 2007 |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 8:43, 03 Lip 2007 |
|
|
|
Wróciłam i potwierdzam, że będę na dzisiejszym spotkaniu w spr. krzykaczki, pod naszymi Arkadami o 20.00 |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:10, 03 Lip 2007 |
|
|
|
OK. Do zobaczenia o 20:00, od strony Moczydłowskiej.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:51, 05 Lip 2007 |
|
|
|
Kobieta znów krzyczy - może jakiś list do opieki społecznej??? Jak rodzina nie potrafi prawidłowo sprawować opieki - może potrzebny zawodowy opiekun??? Może wreszcie nie będziemy zmuszani do słuchania tych wrzasków, często tak wulgarnych , że nie do wytrzymania??? |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 22:00, 05 Lip 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Kobieta znów krzyczy - może jakiś list do opieki społecznej??? Jak rodzina nie potrafi prawidłowo sprawować opieki - może potrzebny zawodowy opiekun??? Może wreszcie nie będziemy zmuszani do słuchania tych wrzasków, często tak wulgarnych , że nie do wytrzymania??? |
To jest dobry pomysł, aby wybracć się do opieki społecznej i niech oni sprawdzą co sie tak naprawde dzieje u tej rodziny, bo ja zaczynam mieć podejrzenia, że oni mogą się nad nią znęcać. Być może te krzyki to jakaś agresywna forma obrony.
Ktoś podobno rozmawiał z nią przez balkon i powiedziała, ze jej w ogóle nie wypuszczająz domu. |
|
|
|
|
|