Wysłany: Pią 8:14, 08 Cze 2007 |
|
|
|
gość -1 napisał: | ostatnio pani krzycząca zaczeła wyrzucać śmieci w plastykowych torebkach przez okno na trawnik, obiecuje że będę sowje śmieci wysypywał tatusiowi i braciszkowi na wycieraczkę przed drzwiami nie sprzątają i trzeba im zacząć pokazywać swoje zniecirpliwienie i utrudnić im życie. Oni nie mają ani telewizora ani komputera - bo to jest zło. Nic nie wiedzą o tym forum i naszej dyskusji. |
Nic o tym nie wiedzialam- BARDZO PROSZĘ ZADZWONIĆ DO ADMINISTRATORA i zglosic ten fakt. Wydaje mi się, że im więcej osób będzie się skarżyło, tym poważniej nas potraktują. |
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Pią 8:21, 08 Cze 2007 |
|
|
|
Trzeba zgłaszać takie rzeczy, jak np. te wyrzucanie śmieci, administratorowi.
Opiekun tej pani (ojciec) nazywa się XXXXXXXXXXXXXX i mieszka w lok.501, klatka H.
Podaję tą informację ponieważ uważam, że w obecnej sytuacji mamy prawo wiedzieć o kim rozmawiamy.
Kiedy pierwszy raz wezwalam policję nie wiedzialam nawet gdzie dokladnie ten pan mieszka, teraz będę mogła podać adres i nazwisko, państwo też.
Od administratora forum:
istnieje coś takiego jak ochrona danych osobowych. Jeśli ktoś chce wymieniać się nazwiskami i adresami (nie swoimi) niech robi to przez Wiadomości Prywatne (dostępne dla zalogowanych użytkowników) lub e-mail. |
|
|
|
|
Wysłany: Nie 21:24, 10 Cze 2007 |
|
|
|
Czy może Pani powiedzieć co na to dzielnicowy??? |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:27, 13 Cze 2007 |
|
|
|
Nasz dzielnicowy byl kilka dni na szkoleniu i jest dostępny dopiero od dnia dzisiejszego od godz. 14:00- wiecporozmawiam z nim dzisiaj. Mam nadzieje, że będzie wiedzial jak postąpić w takiej sprawie... Dam znac czego sie dowiedzialam. |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 16:10, 13 Cze 2007 |
|
|
|
Rozmawialam z dzielnicowym- nie znal sprawy, wiec ogolnie mu ją nakreśliłam (chyba od niedawna jest "naszym" dzielnicowym).
Dzis lub jutro pojdzie porozmawiac z panstwem z lok.501. Musi zorientowac sie jakimi dokumentami dysponują, na co chora jest ta pani...itd. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 8:11, 14 Cze 2007 |
|
|
|
U. napisał: | Rozmawialam z dzielnicowym- nie znal sprawy, wiec ogolnie mu ją nakreśliłam (chyba od niedawna jest "naszym" dzielnicowym).
Dzis lub jutro pojdzie porozmawiac z panstwem z lok.501. Musi zorientowac sie jakimi dokumentami dysponują, na co chora jest ta pani...itd. |
Czy dzielnicowy to taki młody chłopak?
Jego interwencja będzie silnym bodźcem do podjęcia zdecydowanych działań przez rodzinę tej kobiety?
ale już teraz mniej słychać jej krzyki, tak, że myślę, ze moja wizyta też coś chyba dała... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 8:15, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Czy dzielnicowy to taki młody chłopak? |
Dziś rano (ok. starszy posterunkowy X. odwiedził nasze osiedle. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 9:59, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Jestem pewna, że każda forma zwrocenia uwagi jest w tej sytuacji bardzo pomocna.
Dzielnicowy ma się kontaktowac z administratorem. Jak tylko sie czegos dowiem-napiszę.
Prosze jednak pamietac, że każdy z nas może dzwonic w tej sprawie zarówno do administratora jak i dzielnicowego (trzeba poprosic dzielnicowego naszego budynku.Mamy dwoch dzielnicowych, bo częśc bud podlega pod jedną, a druga część pod inną osobę. Proszę powiedziec, że chodzi o lokal 501). W razie pytan, albo jakichs pomyslow bardzo prosze dzwonic. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 10:01, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | U. napisał: | Rozmawialam z dzielnicowym- nie znal sprawy, wiec ogolnie mu ją nakreśliłam (chyba od niedawna jest "naszym" dzielnicowym).
Dzis lub jutro pojdzie porozmawiac z panstwem z lok.501. Musi zorientowac sie jakimi dokumentami dysponują, na co chora jest ta pani...itd. |
Czy dzielnicowy to taki młody chłopak?
Jego interwencja będzie silnym bodźcem do podjęcia zdecydowanych działań przez rodzinę tej kobiety?
ale już teraz mniej słychać jej krzyki, tak, że myślę, ze moja wizyta też coś chyba dała... |
Tak, dzielnicowy to taki mlody mężczyzna.
Co do chwilowego spokoju, to niestety obawiam sie, że będzie tak jak zawsze- po kilku dniach powtorka z rozrywki... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 12:53, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Jakiego spokoju???
Przecież pani daje koncert dzisiaj już od samego rana |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 16:39, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Jakiego spokoju???
Przecież pani daje koncert dzisiaj już od samego rana |
Ja nie mieszkam od strony patio, ale jak ostatnio wychodziłam z domu nie byłam "ostrzeliwana" stekiem wyzwisk i tak jest już od kilku dni.
Może poprostu mam jakieś szczęście i trafiałam w małe przerwy. Szkoda, ze krzyczy, myślałam, ze się już uspokoiła. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:21, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Ja mieszkam od strony patio i stwierdzam, że nic sie nie zmienilo:( Czasami jakąś godzinę jest trochę ciszej, a potem znowu krzyki, wyzwiska itd... NIE DO ZNIESIENIA!!!
Szczegolnie teraz gdy jest gorąco i chcialoby się otworzyć okno. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:25, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Najbardziej mi chyba szkoda bezpośrednich sąsiadów tej pani-też im się trafilo. Miejmy nadzieję, że jak teraz tę sprawę trochę ruszymy, to zmusimy opiekunów tej pani do jakichs konkretnych dzialan! |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:27, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Ja mieszkam od strony patio i stwierdzam, że nic sie nie zmienilo:( Czasami jakąś godzinę jest trochę ciszej, a potem znowu krzyki, wyzwiska itd... NIE DO ZNIESIENIA!!!
Szczegolnie teraz gdy jest gorąco i chcialoby się otworzyć okno. |
o rany
"...chciałoby się otworzyć okno" - to brzmi tak jakbyście Państwo nie chcieli otworzyć okna ze względu na te krzyyki i to w taki upał!!!
straszne, naprawdę współczuję. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:40, 14 Cze 2007 |
|
|
|
Szkoda że autor przede mną nie jest wrażliwy na te chamskie teksty wykrzykiwane stentorowym głosem. Naprawdę trzeba zamykać otwarte okna jeśli ma się ochotę chociaż chwilę funkcjonować bez bluzgów i wykrzykiwania wulgarnych nazw genitaliów damskich i męskich a także czynności normalnie zwanych miłością, chyba, że po pijaku lub w burdelu. A my przez te krzyki jesteśmy stale w miejscu co najmnie nieparlamentarnym |
|
|
|
|
|