Wysłany: Czw 11:26, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Jakis dzieciak od kilku dni jeżdzi samochodzikiem po patio...
Samochod ma jakis "naopęd", który halasuje jak TRAKTOR!!! Ludzie, czy trudno sie domyslec, że taki halas przeszkadza innym nawet ogladac tv w domu...
Prosimy zmienic trasę młodego Kubicy ( a wlasciwie dwoch- bo z braciszkiem sie zmienia, mniejszy tez chce pojezdzic.... MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!) |
Mlody " TRAKTORZYSTA" nie jest niczemu winien- tatus idący za nim krok w krok, dumny z malucha, wogole sie nie przejmowal ze az echo idzie........ Ludzie, co za brak kultury!!! |
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Czw 11:45, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Jakis dzieciak od kilku dni jeżdzi samochodzikiem po patio...
Samochod ma jakis "naopęd", który halasuje jak TRAKTOR!!! Ludzie, czy trudno sie domyslec, że taki halas przeszkadza innym nawet ogladac tv w domu...
Prosimy zmienic trasę młodego Kubicy ( a wlasciwie dwoch- bo z braciszkiem sie zmienia, mniejszy tez chce pojezdzic.... MASAKRA!!!!!!!!!!!!!!!!!) |
Mlody " TRAKTORZYSTA" nie jest niczemu winien- tatus idący za nim krok w krok, dumny z malucha, wogole sie nie przejmowal ze az echo idzie........ Ludzie, co za brak kultury!!! |
Ludzie, ale jesteście upierdliwi i ...
Ja okna otworzyć nie mogę, bo hałas od ulicy Stryjeńskich jest nie do wytrzymania, ale nie wypisuje bzdur n.t. kierowców jeżdżących tą ulicą i nie wnoszą wniosków o zamknięcie tejże ulicy.
Żyjcie i dajcie żyć innym.
Po co było wam kupować mieszkanie w takim mrowisku? Nie lepiej na cichej i spokojnej wsi pozostać? |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 11:50, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Nawet nie bylismy pewni, z ktorego mieszkania dochodzi ten halas!!! Huczalo wszedzie!!!
Obawiamy sie ze przez wakacje ("dzieci" sie nudzą...) takie akcje beda sie powtarzaly... BEZNADZIEJA!!!! |
To jest drugie piętro, taki balkon (loggia) z otwartymi zewnętrznymi żaluzjami, mniej więcej w połowie budynku. Złota młodzież siada sobie na podłodze balkonowej, prawie ich nie widać, za to słychać horrorystycznie i beznadziejnie. Może ktoś wie, jaka firma ochroniarska obsługuje ten blok? |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 12:46, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Dobrze wiedzieć, że nie tylko jeden lokator ma dość tego chamskiego sąsiedztwa. Bo wrażenie wczoraj było takie, że nikogo ten hałas i darcie mordy nie obchodzi iwszyscy sie pozamykali w swoich mieszkaniach... Czy ktoś wie, co to za towarzystwo, ta panna i reszta ze Stryjeńskich 17? |
To znowu studenci.
Ja przez ostatni rok wielokrotnie interweniowałam u nich osobiście, wzywałam straż miejską i byłam nawet u dzielnicowego.
To dziwne, ze teraz nagle wszyscy podnoszą larum podczas gdy nie takie imprezy jak wczoraj odbywały się w tym mieszkaniu.
Wczoraj, załamana kompletnie, no bo ile można samemu działać, czekałam na interwencje innych mieszkańców, no i się chyba doczekałam, bo ucichli około 23.
Do tej pory potrafili całe noce i kilka dni imprezować. Niestety mieszkam z nim ściana w ścianę i to ścianę bardzo cienką, bez żadnej izolacji akustycznej.
Dziękuję tym sąsiadom, którzy wczoraj interweniowali. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 13:00, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Dobrze wiedzieć, że nie tylko jeden lokator ma dość tego chamskiego sąsiedztwa. Bo wrażenie wczoraj było takie, że nikogo ten hałas i darcie mordy nie obchodzi iwszyscy sie pozamykali w swoich mieszkaniach... Czy ktoś wie, co to za towarzystwo, ta panna i reszta ze Stryjeńskich 17? |
To znowu studenci.
Ja przez ostatni rok wielokrotnie interweniowałam u nich osobiście, wzywałam straż miejską i byłam nawet u dzielnicowego.
To dziwne, ze teraz nagle wszyscy podnoszą larum podczas gdy nie takie imprezy jak wczoraj odbywały się w tym mieszkaniu.
Wczoraj, załamana kompletnie, no bo ile można samemu działać, czekałam na interwencje innych mieszkańców, no i się chyba doczekałam, bo ucichli około 23.
Do tej pory potrafili całe noce i kilka dni imprezować. Niestety mieszkam z nim ściana w ścianę i to ścianę bardzo cienką, bez żadnej izolacji akustycznej.
Dziękuję tym sąsiadom, którzy wczoraj interweniowali. |
Mam nadzieję, że mówimy o tych samych lokatorach... Ci, o których chodzi mnie, imprezowali wczoraj na balkonie Stryjeńskich 17 od strony Jaworowej OD 1 DO 3 W NOCY. W końcu ucichli. Czy to Ci sami? Jedna lub dwie panny i kilku chłopaków. Koszmarne bezmózgi. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 14:17, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Dobrze wiedzieć, że nie tylko jeden lokator ma dość tego chamskiego sąsiedztwa. Bo wrażenie wczoraj było takie, że nikogo ten hałas i darcie mordy nie obchodzi iwszyscy sie pozamykali w swoich mieszkaniach... Czy ktoś wie, co to za towarzystwo, ta panna i reszta ze Stryjeńskich 17? |
To znowu studenci.
Ja przez ostatni rok wielokrotnie interweniowałam u nich osobiście, wzywałam straż miejską i byłam nawet u dzielnicowego.
To dziwne, ze teraz nagle wszyscy podnoszą larum podczas gdy nie takie imprezy jak wczoraj odbywały się w tym mieszkaniu.
Wczoraj, załamana kompletnie, no bo ile można samemu działać, czekałam na interwencje innych mieszkańców, no i się chyba doczekałam, bo ucichli około 23.
Do tej pory potrafili całe noce i kilka dni imprezować. Niestety mieszkam z nim ściana w ścianę i to ścianę bardzo cienką, bez żadnej izolacji akustycznej.
Dziękuję tym sąsiadom, którzy wczoraj interweniowali. |
Mam nadzieję, że mówimy o tych samych lokatorach... Ci, o których chodzi mnie, imprezowali wczoraj na balkonie Stryjeńskich 17 od strony Jaworowej OD 1 DO 3 W NOCY. W końcu ucichli. Czy to Ci sami? Jedna lub dwie panny i kilku chłopaków. Koszmarne bezmózgi. |
Jezeli panu przeszkadzali imprezowicze z Jaworowej 17 to mówiliśmy o dwóch różnych, rónoległych imprezach.
Ja miałam na myśli studenta ze Stryjeńskich 19 z kl H z I piętra. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Czw 14:19, 28 Cze 2007 |
|
|
|
A kto słyszał tych ze Stryjeńskich 17 ? Naprawdę NIKT?????? |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 15:30, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | A kto słyszał tych ze Stryjeńskich 17 ? Naprawdę NIKT?????? |
Z Domina znacz, bo Stryjeńskich 19 to dawna nazwa Domina?
Moze to jednak nie z tamtąd, tylko właśnie z naszego bloku od owych studentów dochodziły odgłosy, bo naprawdę muzyka była transowa i bardzo głośna, wybuchy śmiechu i różne inne małpie wrzaski. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 15:31, 28 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | A kto słyszał tych ze Stryjeńskich 17 ? Naprawdę NIKT?????? |
Z Domina znacz, bo Stryjeńskich 19 to dawna nazwa Domina?
Moze to jednak nie z tamtąd, tylko właśnie z naszego bloku od owych studentów dochodziły odgłosy, bo naprawdę muzyka była transowa i bardzo głośna, wybuchy śmiechu i różne inne małpie wrzaski. |
No właśnie pomyłka, przepraszam, Stryjeńskich 17 to dawne Domino a dalej jak powyżej... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:02, 28 Cze 2007 |
|
|
|
A mały traktorzysta jeżdzi - pocieszające - tatuś (lub dziadek) jak usłyszy głośniejsze dźwięki to ucieka. Życzę mu (tatusiowi rzecz jasna) bardzo głośnej balangi jak mu synek uśnie. I niech poczuje jak to miło słuchać czegoś takiego. |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 8:51, 29 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | A kto słyszał tych ze Stryjeńskich 17 ? Naprawdę NIKT?????? |
Z Domina znacz, bo Stryjeńskich 19 to dawna nazwa Domina?
Moze to jednak nie z tamtąd, tylko właśnie z naszego bloku od owych studentów dochodziły odgłosy, bo naprawdę muzyka była transowa i bardzo głośna, wybuchy śmiechu i różne inne małpie wrzaski. |
Co to jest to DOMINO? Ja mówię o normalnym bloku mieszkalnym Stryjeńskich 17, drugie piętro, balkon, grupa młodzieży o pierwszej w nocy. Wiem co słyszałem i widziałem. I nieustająco sie dziwę, że nikomu poza mną te hałasy snu nie zakłóciły. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 10:35, 29 Cze 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | A kto słyszał tych ze Stryjeńskich 17 ? Naprawdę NIKT?????? |
Z Domina znacz, bo Stryjeńskich 19 to dawna nazwa Domina?
Moze to jednak nie z tamtąd, tylko właśnie z naszego bloku od owych studentów dochodziły odgłosy, bo naprawdę muzyka była transowa i bardzo głośna, wybuchy śmiechu i różne inne małpie wrzaski. |
Co to jest to DOMINO? Ja mówię o normalnym bloku mieszkalnym Stryjeńskich 17, drugie piętro, balkon, grupa młodzieży o pierwszej w nocy. Wiem co słyszałem i widziałem. I nieustająco sie dziwę, że nikomu poza mną te hałasy snu nie zakłóciły. |
Domino to jest dawna nazwa spóldzielni naszych sąsiadów z naprzeciwka przy Jaworowej, czyli ze Stryjeńskich 17.
Dziwi się Pan, że hałasy tych z naprzeciwka nikomu poza Panem nie zakłóciły spokoju, tak samo jak ja się dziwię, ze hałasy z naszego bloku z kl. H nie zakłóciły Pańskiego. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:59, 29 Cze 2007 |
|
|
|
Niestety głuche i pozbawione kultury osobniki mieszkają w wielu blokach. U nas ich też nie brakuje. Co innego jak ktoś raz do roku zrobi imprezę, ale np. od strony Modczydłowskiej, chyba 6 piętro, klatka D też mieszkają jacyś fani głośnej muzyki. Dziwne, że ich najbliższym sąsiadom to nie przeszkadza. Ja ich słyszę bardzo głośno mimo iż bezpośrednio z nimi nie "graniczę". Jak dla mnie to są upośledzeni ludzie. |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 16:24, 30 Cze 2007 |
|
|
|
Balcerek - jakby co wzywaj policję. 15 minut i po hałasie. Świetnie leczy uzależnionych od głośnych dżwięków |
|
|
|
|
Wysłany: Nie 14:42, 01 Lip 2007 |
|
|
|
Traktorzysta to namiastka Kubicy - rodzina uczy go hamować, parkować itd. ednak wczoraj, na zwróconą uwagę, że dźwięki pojazdu są uciążliwe cała rodzina (rodzice, dziadkowie i 2 innych dzieci) wywędrowali poza granice patio |
|
|
|
|
|