Wysłany: Pon 8:02, 02 Lip 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Traktorzysta to namiastka Kubicy - rodzina uczy go hamować, parkować itd. ednak wczoraj, na zwróconą uwagę, że dźwięki pojazdu są uciążliwe cała rodzina (rodzice, dziadkowie i 2 innych dzieci) wywędrowali poza granice patio |
No i przez takiego upierdliwca jak ty, możemy stracić przyszłego kierowcę w F1. |
|
|
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 18:33, 02 Lip 2007 |
|
|
|
Ale Kubica trenował za granicą czego sobie i przyszłemu kierowcy F1 życzę |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:12, 03 Lip 2007 |
|
|
|
A ja tam sięCIESZĘ !!! Strasznie głośny ten jego pojazd, szczególnie na tym naszym dziwnym chodniku. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:50, 05 Lip 2007 |
|
|
|
Kobieta znów krzyczy - może jakiś list do opieki społecznej??? Jak rodzina nie potrafi prawidłowo sprawować opieki - może potrzebny zawodowy opiekun??? Może wreszcie nie będziemy zmuszani do słuchania tych wrzasków, często tak wulgarnych , że nie do wytrzymania??? |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 18:58, 14 Lip 2007 |
|
|
|
Imprezowicze wczorajsi z klatki H - podziękujcie ochronie. Tylko dlatego nie była wezwana policja, że panowie nie wykazywali ochoty ustalenia numeru mieszkania a potem robili to w takim tempie, że padliście i wreszcie był spokój. Lubię muzykę lat 80-tych ale niekoniecznie pijackim głosem bełkotaną o 1 w nocy. A następnym razem i tak wezwę policję i ochrona mi tego nie udaremni |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Sob 19:17, 14 Lip 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Imprezowicze wczorajsi z klatki H - podziękujcie ochronie. Tylko dlatego nie była wezwana policja, że panowie nie wykazywali ochoty ustalenia numeru mieszkania a potem robili to w takim tempie, że padliście i wreszcie był spokój. Lubię muzykę lat 80-tych ale niekoniecznie pijackim głosem bełkotaną o 1 w nocy. A następnym razem i tak wezwę policję i ochrona mi tego nie udaremni |
Proszę powiedzieć konkretnie które to mieszkanie, czy od strony patio czy Jaworowej, jeżeli to Ci, którzy mnie również spędzają sen z oczu, to mogę podać mumer ich mieszkania i nie trzeba juz będzie więcej ustalać z ochroną takich faktów. |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 21:31, 14 Lip 2007 |
|
|
|
|
Wysłany: Nie 8:23, 15 Lip 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | od patio |
To nie ci.
Rozrabiacze, których miałam na myśli systematycznie" urzędują" od str. Jaworowej.
Niestety tak szybko nie padają, kiedyś ciągnęli imprezę przez trzy dni, nieprzerwanie, teraz jednak jak im się zwróci uwagę to ściaszają muzykę, z wrzasakmi jest gorzej, bo przecież po alkoholu każdemu wydaje się, ze mówi cicho... |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 14:07, 17 Lip 2007 |
|
|
|
Tym razem brawo dla gnojów z balkonu od strony Moczydłowskiej, pierwszy rząd mieszkań nad ciągiem usługowym. Balkon na lewo od furtki (stojąc do bloku twarzą). Północ, poniedziałek, a ci "państwo" (kobieta i dwóch menów chyba) w najlepsze i na cały glos opowiadali sobie o wspólnych znajomych, aż echo niosło do lasu. Ludzie, przeciez takie dno i chamstwo trudno nawet nazwać. Żałosne dupki. Nikomu nie przeszkadzali? Bo wszyscy wokół najwyraźniej gładko przełykali ten stan rzeczy. Ja mieszkam oo drugiej strony, słyszałem ich wchodząc do bloku, ale ich sąsiadom się dziwię, że tolerują. A swoja drogą, nie macie wrażenia, że coraz mniej ludzi a coraz więcej bydła na tym świecie? I że naczelym przykazaniem wielu gnojków jest "być egoistą" i "robie tak, żeby MNIE było dobrze"? Wierzę, że życie nie zna próżni i odpłaci im z nawiązką za brak serca i ludzkich odruchów. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 19:23, 17 Lip 2007 |
|
|
|
też w to wierzę, chociaż dlaczego egoiści. Przecież ci "altruiści" pozwalają nam wszystkim cieszyć się tym co oni, wymuszać zainteresowanie ich sprawami itd. A ja prosze o odrobinę kultury i dyskrecji. A jak brak wrodzonej - to może chociaż o nabycie kultury choćby z książek i zadowolenie się nabytą |
|
|
|
|
 | Re: w sprawie "krzykaczki" |  |
Wysłany: Wto 13:23, 24 Lip 2007 |
|
|
|
Witam,
tak sie nieszczęsliwie składa że jestem sąsiadem tej Pani. Mieszkam tutaj prawie rok ale mam tego dość! Ja słyszę krzyki nawet przez ścianę...
Czsami wstyd kogoś zaprosić bo klimat jak na melinie pijackiej. Ile można tłumaczyć że to wariatka i już.
Jeśli jest jakaś lista z protestem bardzo chętnie się wpiszę.
PS. Człowiek który sprzedawał mieszkanie twierdził że sąsiedzi są fantastyczni...
Klatka H
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | KLATKA J napisał: | Rozmawiałam dziś z administratorem w tej sprawie, ....
Dowiedzialam sie, że mieszkańcy wielokrotnie .... zwracali się do niego z tym problemem. ... Dowiedzialam się rownież, że można wejść na droge sądową, jednak lepiej byloby zrobic to wspolnymi silami....
Cos z tym trzeba zrobic!!!!!!!!!! |
Obowiązkiem SM PAX, jako zarządcy (właściciela osiedla?) jest zapewnienie odpowiedniego standardu, skoro się z tego niewywiązuje należy złożyć pozew do sądu przeciw PAX o niewypełnianie swoich statutowych i regulaminowych obowiązków.
Żaden pozew cywilny przeciw tej pani nie będzie skuteczny, skoro jest chora. Skończcie wreszcie narzekanie na forum i zadbajcie o własne interesy:
Sąd Rejonowy
dla Warszawy Mokotowa
II Wydział Cywilny
Ul. Kocjana 3
01 – 473 Warszawa |
Tym się już zajmie nowa rada osiedla. |
|
|
|
|
|
 | Re: w sprawie "krzykaczki" |  |
Wysłany: Wto 14:38, 24 Lip 2007 |
|
|
|
KLATKA H napisał: | Witam,
tak sie nieszczęsliwie składa że jestem sąsiadem tej Pani. Mieszkam tutaj prawie rok ale mam tego dość! Ja słyszę krzyki nawet przez ścianę...
Czsami wstyd kogoś zaprosić bo klimat jak na melinie pijackiej. Ile można tłumaczyć że to wariatka i już.
Jeśli jest jakaś lista z protestem bardzo chętnie się wpiszę.
. | [/quote]
Podpisy były juz zbierane w tej sprawie, opiekunowie wiedzą o wszystkim, administrator i dzielnicowy również i nic nie można zrobić prócz złożenia powództwa w sądzie. Ktoś chciał, ale nie uzyskał wsparcia, bo mieszkańcy jakoś nie byli zainteresowani, widocznie każdy czeka aż kto inny coś załatwi, więc nic się nie dzieje. Mnie to nie przeszkadza aż tak bardzo bo mieszkam po drugiej stronie i mam problemy z kimś zupełnie innym i mnie generalnie przeszkadzają samochody bardziej niż cokolwiek. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 14:51, 24 Lip 2007 |
|
|
|
A może by tak zgłosić sprawę do programu TVN "Uwaga"? Mówię serio. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 15:56, 24 Lip 2007 |
|
|
|
Anonymous napisał: | A może by tak zgłosić sprawę do programu TVN "Uwaga"? Mówię serio. |
Niech Pan zgłasza, tylko proszę to zrobić na pewno, trzeba przeciez coś robić, jakoś się ratować w takiej sytuacji jak spódzielnia nic nie moze!! |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 20:54, 24 Lip 2007 |
|
|
|
to nie tylko spółdzielnia ale i wszyscy na osiedlu. Kto powiadomił dzielnicowego???? Kto wyzwał policję??? Kto zawiadamiał administratora???? Nieliczni. A reszta??? Ktoś to za nas załatwi??? Gratuluję. A teraz mam pytanie - program Uwaga OK, ale kto tam pokaże swoją twarz??? A pani, po krótkim okresie ciszy znów ma "wenę twórczą" jakiej nie powstydziłby się robol od Moczydłowskiej |
|
|
|
|
|