Wysłany: Wto 8:54, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: |
No tak, bo na plac zabaw to tylko z książką. |
Za moich czasów na placu zabaw bawiło się w piaskownicy, huśtało na huśtawce, grało w gumę, w klasy albo wisiało na trzepaku. W piłkę grało się (uwaga, uwaga) na boisku. Sorry, ale patio NIE jest ani boiskiem ani torem wyścigowym. Jest wiele innych zabaw. Chociażby dlatego, że już kilka razy piłka odbijała się mi o balkon i powoduje raz - hałas, a dwa - niebezpieczeństwo, że odbije się tak, że wleci mi w okno. |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 9:21, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: |
No tak, bo na plac zabaw to tylko z książką. |
Za moich czasów na placu zabaw bawiło się w piaskownicy, huśtało na huśtawce, grało w gumę, w klasy albo wisiało na trzepaku. W piłkę grało się (uwaga, uwaga) na boisku. Sorry, ale patio NIE jest ani boiskiem ani torem wyścigowym. Jest wiele innych zabaw. Chociażby dlatego, że już kilka razy piłka odbijała się mi o balkon i powoduje raz - hałas, a dwa - niebezpieczeństwo, że odbije się tak, że wleci mi w okno. |
No cóż pozostaje wystosować do spółdzielni pismo o zainstalowanie na patio huśtawek i trzepaków |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 9:30, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: |
Temu na patio, bo tu jest najbliższy plac zabaw |
Plac zabaw. Nie boisko. I nie tor wyścigowy dla rowerów, rolek i innych. |
No tak, bo na plac zabaw to tylko z książką. |
Na naszym patio są dwa place zabaw, na których znajduje się sprzęt do zabawy, a niekoniecznie do czytania książek. Inne miejsca na patio NIE SĄ PLACEM ZABAW, ani miejscem do gry w piłkę, ale służą za ciągi komunikacyjne. Trawniki również nie są boiskiem do gry w piłkę. Takie boisko znajduje się np. na terenie osiedla Kazury. Piękne, duże boisko z bramkami.
Poza tym zamieszkując dane osiedle trzeba być fair w stosunku do umowy danej społeczności, która znajduje swoje odzwierciedlenie w regulaminie osiedla, ponieważ to jest wspólne osiedle, a nie własne, prwywatne podwórko.
z tegoż regulamiu:
IV. Podstawowe zasady współżycia społecznego mieszkańców
§15
1. Mieszkańcy i osoby przebywające w lokalu spółdzielczym obowiązani są do zachowania się na terenie osiedla, budynków i lokali w sposób nie zakłócający spokoju innym mieszkańcom.
2. Rodzice są obowiązani zwracać uwagę na kulturalne zachowanie się dzieci; za szkody wyrządzone przez dzieci wszelką odpowiedzialność, stosownie do odrębnych przepisów prawa, ponoszą rodzice lub prawni opiekunowie.
3. W godzinach 22:00-6:00 mieszkańców osiedla obowiązuje zachowanie ciszy nocnej, a zwłaszcza:
ściszenie odbiorników radiowych i telewizyjnych oraz innego sprzętu audiowizualnego,
zaniechanie głośnej gry na instrumentach, głośnego śpiewania, głośnych rozmów, korzystania z głośnego sprzętu AGD.
4. Zakaz wykonywania prac remontowych zakłócających spokój innym mieszkańcom (kucie, wiercenie) w godz.: 20:00-7:00.
5. Zabrania się spożywania napojów alkoholowych na powierzchniach wspólnych np. klatkach schodowych, w windach, terenach zielonych, placach zabaw itp.
§16
1. Mieszkańcy posiadający w lokalach zwierzęta powinni im zapewnić odpowiednią opiekę, przestrzegać wymogów sanitamo-porządkowych oraz usuwać zanieczyszczenia spowodowane przez nie w pomieszczeniach służących do wspólnego użytku oraz w ich otoczeniu np. na klatkach schodowych, terenach zielonych osiedla, jak również naprawiać szkody wyrządzone przez zwierzęta.
W szczególności należy:
wyprowadzać psa na smyczy i w kagańcu (spuszczanie psa ze smyczy na terenie osiedla jest niedozwolone),
nie wpuszczać zwierząt (m.in. psów i kotów) do piaskownic, na place zabaw, kwietniki oraz nie przetrzymywać na balkonach, zwłaszcza w godzinach nocnych,
szczepić psa przeciw wściekliźnie w terminach ustalonych odrębnymi przepisami,
bezwzględnie niezwłocznie usuwać ekskrementy po psach i kotach
stosować się do zapisów uchwał Rady Miasta regulujących szczegółowo zasady posiadania zwierząt.
2. Hodowla zwierząt użytkowych (królików, kur, gołębi itp.) w lokalach (budynkach) na balkonach /tarasach oraz na terenie osiedli jest zabroniona.
3. Ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców posiadacze zwierząt obowiązani są bezwzględnie przestrzegać przepisów dotyczących zasad postępowania w przypadku wystąpienia choroby zakaźnej. W każdym przypadku podejrzenia choroby zakaźnej lub jej wystąpienia należy niezwłocznie zawiadomić właściwego Państwowego Inspektora Sanitarnego oraz Administrację Osiedla.
4. Niedozwolone jest karmienie ptaków na balkonach i parapetach okiennych oraz w bezpośrednim sąsiedztwie budynków. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 9:32, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: |
No tak, bo na plac zabaw to tylko z książką. |
Za moich czasów na placu zabaw bawiło się w piaskownicy, huśtało na huśtawce, grało w gumę, w klasy albo wisiało na trzepaku. W piłkę grało się (uwaga, uwaga) na boisku. Sorry, ale patio NIE jest ani boiskiem ani torem wyścigowym. Jest wiele innych zabaw. Chociażby dlatego, że już kilka razy piłka odbijała się mi o balkon i powoduje raz - hałas, a dwa - niebezpieczeństwo, że odbije się tak, że wleci mi w okno. |
Za moich czasów grało się w piłke na podwórku, tak samo jak w kapsle czy w gumę.
Znało sie również swoich sasiądów i nigdy nie było problemów, ze ktoś krzyczy , gra w piłke czy co tam robi. Teraz ludzie zamykają się w swoich domach , nie znają sąsiadów z pietra ( nie mówiąc już z klatki) i na każdego patrząc wilkiem. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 9:40, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: |
Za moich czasów grało się w piłke na podwórku, tak samo jak w kapsle czy w gumę.
Znało sie również swoich sasiądów i nigdy nie było problemów, ze ktoś krzyczy , gra w piłke czy co tam robi. Teraz ludzie zamykają się w swoich domach , nie znają sąsiadów z pietra ( nie mówiąc już z klatki) i na każdego patrząc wilkiem. |
No, u mnie też nie było problemów, bo nikt nie grał w piłkę pod oknami. Rozumiem, jakbyśmi mieszkali hektary od boiska. Ale wystarczy przejść kawałek, żeby grać w miejscu do tego przystosowanym.
Czy jak ja urządzę sobie dyskotekę czy grill na patio to będzie ok? Podobno patio jest dla wszystkich, więc... A to, że to nie jest miejsce do tego przystosowane (tak jak nie jest przystosowane do grania w piłkę) to w sumie nie mój problem, prawda?
Poza tym co zrobiłeś/zrobiłaś, żeby poznać sąsiadów z piętra? Bo ja swoich sąsiadów z piętra znam.
Poza tym kiedyś jak sąsiad zwrócił uwagę dziecku, to dziecko słuchało, a teraz to nie dość, że dziecko odpyskuje, to jeszcze rodzice poprawią. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 9:43, 11 Paź 2016 |
|
|
|
[quote="???"][quote="Anonymous"][quote="Anonymous"] Anonymous napisał: |
Regulamin[...]
|
W takim razie proponuję już od dziś rozpocząć akcje pacyfikacyjne - zwłaszcza na właścicieli czworonogów obszczywających murki... Dzieci do wiosny raczej nie będzie przy takiej pogodzie. Chyba , że zimą wylegną i co gorsza zaczną lepić bałwana na patio... |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 11:17, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Dzieci do wiosny raczej nie będzie przy takiej pogodzie. Chyba , że zimą wylegną i co gorsza zaczną lepić bałwana na patio... |
Do bałwana to już bezwzględnie trzeba wezwać policję! |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 11:50, 11 Paź 2016 |
|
|
|
??? napisał: | Takie boisko znajduje się np. na terenie osiedla Kazury. Piękne, duże boisko z bramkami. |
Czyli po prostu kawał trawnika między blokami
"Piękne duże boisko" to można - od bardzo wielkiej biedy - powiedzieć o Orliku za kościołem przy Bażantarni. Albo o boiskach przy osiedlowych szkołach. Co prawda tam też okoliczni sąsiedzi drą się, że im się zasłużony odpoczynek zakłóca. A dzieci to najlepiej na Marsa wysłać. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:01, 11 Paź 2016 |
|
|
|
To ja ponowię pytanie: czy skoro na patio można hałasować, to znaczy, że mogę tam urządzić dyskotekę? |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:04, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | To ja ponowię pytanie: czy skoro na patio można hałasować, to znaczy, że mogę tam urządzić dyskotekę? |
A dzieci urządzają na patio dyskoteki? Bo nie wiem, jaki punkt odniesienia przyjąć. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:23, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: |
A dzieci urządzają na patio dyskoteki? Bo nie wiem, jaki punkt odniesienia przyjąć. |
Hałas jest hałasem. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 12:34, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: |
A dzieci urządzają na patio dyskoteki? Bo nie wiem, jaki punkt odniesienia przyjąć. |
Hałas jest hałasem. |
Chyba jak ktoś jest przygłuchy.
Inny hałas robi skrzypiąca huśtawka a inny dziecko wołające "maaaamaaaaa rzuuuuuć piiiiłkęęęę".
Inny hałas robi ujadający york, a inny startujący samolot.
Inny hałas robi jadący 150 km/h motocykl a inny przesypująca szkło śmieciarka.
W końcu inny hałas robi, na przykład, 9 Symfonia Beethovena, a inny jakieś popularne umcy-umcy z eksponowaną sekcją perkusyjną.
Więc jaki ma być ten punkt odniesienia? |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 13:05, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Obiecuję, że moja dyskoteka nie będzie głośniejsza niż drące się dzieci i odbijające piłkę o śmietnik, murek i inne obiekty :>
poza tym patio jest dla wszystkich! |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 13:25, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Obiecuję, że moja dyskoteka nie będzie głośniejsza niż drące się dzieci i odbijające piłkę o śmietnik, murek i inne obiekty :>
poza tym patio jest dla wszystkich! |
W sumie to nie jest głupi pomysł. Po takiej zrobionej pod tezę dyskotece może się nagle okazać, że wrzeszczące i kopiące piłkę dzieci to w sumie całkiem milusińskie i zupełnie nie przeszkadzające są. |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 13:35, 11 Paź 2016 |
|
|
|
Anonymous napisał: |
W sumie to nie jest głupi pomysł. Po takiej zrobionej pod tezę dyskotece może się nagle okazać, że wrzeszczące i kopiące piłkę dzieci to w sumie całkiem milusińskie i zupełnie nie przeszkadzające są. |
Wątpię. Raczej ma to na celu uświadomić rodzicom tych dzieci, że skoro ich dzieci mogą się drzeć na patio, czasami nawet wulgarnie (nie bawić, bo nie mam nic przeciw zabawie), urządzać wyścigi na kostce (!) i uderzać piłką o różne przedmioty, to inni mogą zrobić dokładnie to samo. |
|
|
|
|
|