| | |
Wysłany: Pon 17:35, 13 Maj 2013 |
|
|
|
on tu mieszka, osobnik młody, niby wykształcony, niby z wielkiego miasta, niestety spełniający tradycyjne kryteria określające stan jego umysłu "głupi jak but", próbujący nadrabiać niedostatki intelektualne bezczelnością i pozorowaną siłą w tłumie słabszych, cechujący się obskurantyzmem i fanatyzmem. To osobnik antyspołeczny, któremu brak odwagi do podpisania się pod tym co robi i pisze, dlatego maskuje się i np. pali ukradkiem ( a z drugiej strony co za pomysł, żeby palić na korytarzu czy balkonie, co to za przyjemność) ochoczo zaś posługuje się pomówieniami i niskimi pobudkami dla osiągnięcia swoich niskich celów; usytuowany na poziomie wtórnych analfabetów, unikających jakiegokolwiek wysiłku umysłowego, dla którego jedynym celem jest władza, kasa, fura i komóra i on tu rządzi |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 19:42, 13 Maj 2013 |
|
|
|
Anonymous napisał: | on tu mieszka, osobnik młody, niby wykształcony, niby z wielkiego miasta, niestety spełniający tradycyjne kryteria określające stan jego umysłu "głupi jak but", próbujący nadrabiać niedostatki intelektualne bezczelnością i pozorowaną siłą w tłumie słabszych, cechujący się obskurantyzmem i fanatyzmem. To osobnik antyspołeczny, któremu brak odwagi do podpisania się pod tym co robi i pisze, dlatego maskuje się i np. pali ukradkiem ( a z drugiej strony co za pomysł, żeby palić na korytarzu czy balkonie, co to za przyjemność) ochoczo zaś posługuje się pomówieniami i niskimi pobudkami dla osiągnięcia swoich niskich celów; usytuowany na poziomie wtórnych analfabetów, unikających jakiegokolwiek wysiłku umysłowego, dla którego jedynym celem jest władza, kasa, fura i komóra i on tu rządzi |
Uzależnienie jest chorobą woli i ci ludzie w takim wypadku nie kontrolują swoich zachowań związanych z nałogiem, WIĘC O JAKICH WYMAGANIACH CO DO KULTURY TYCH OSÓB MOŻNA MÓWIĆ. KULTURA TO DOMENA LUDZI WOLNYCH. UZALEŻNIENI LUDZIE SĄ NIEWOLNIKAMI NAŁOGU, odczuwają nieodparty przymus picia, palenia lub ćpania i dlatego nie jest dla nich ważne, czy na balkonie jest + 30 czy minus 30 i czy komuś to przeszkadza. Nieraz widać jak palacze wystają na mrozie, albo w jakiś pakamerach, albo pokątnie palą w ubikacji. Czy człowiek szanujący siebie i innych, o zdrowych zmysłach robił by podobne rzeczy? |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 9:39, 14 Maj 2013 |
|
|
|
Anonymous napisał: | on tu mieszka, osobnik młody, niby wykształcony, niby z wielkiego miasta, niestety spełniający tradycyjne kryteria określające stan jego umysłu "głupi jak but", próbujący nadrabiać niedostatki intelektualne bezczelnością i pozorowaną siłą w tłumie słabszych, cechujący się obskurantyzmem i fanatyzmem. To osobnik antyspołeczny, któremu brak odwagi do podpisania się pod tym co robi i pisze, dlatego maskuje się i np. pali ukradkiem ( a z drugiej strony co za pomysł, żeby palić na korytarzu czy balkonie, co to za przyjemność) ochoczo zaś posługuje się pomówieniami i niskimi pobudkami dla osiągnięcia swoich niskich celów; usytuowany na poziomie wtórnych analfabetów, unikających jakiegokolwiek wysiłku umysłowego, dla którego jedynym celem jest władza, kasa, fura i komóra i on tu rządzi |
Która klatka? |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 17:50, 16 Maj 2013 |
|
|
|
Anonymous napisał: | on tu mieszka, osobnik młody, niby wykształcony, niby z wielkiego miasta, niestety spełniający tradycyjne kryteria określające stan jego umysłu "głupi jak but", próbujący nadrabiać niedostatki intelektualne bezczelnością i pozorowaną siłą w tłumie słabszych, cechujący się obskurantyzmem i fanatyzmem. To osobnik antyspołeczny, któremu brak odwagi do podpisania się pod tym co robi i pisze, dlatego maskuje się i np. pali ukradkiem ( a z drugiej strony co za pomysł, żeby palić na korytarzu czy balkonie, co to za przyjemność) ochoczo zaś posługuje się pomówieniami i niskimi pobudkami dla osiągnięcia swoich niskich celów; usytuowany na poziomie wtórnych analfabetów, unikających jakiegokolwiek wysiłku umysłowego, dla którego jedynym celem jest władza, kasa, fura i komóra i on tu rządzi |
To jednak ona - klatka D |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pią 13:56, 09 Sie 2013 |
|
|
|
a może jest jakiś prawny przepis uniemożliwiający palenie na balkonach i w oknach bo niestety to jest uciążliwe szczególnie latem |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 21:02, 09 Sie 2013 |
|
|
|
Co tam papierosy... Wczoraj na kl. C od strony patio ktoś smażył na grillu kiełbaski - na balkonie albo raczej na oknie kuchennym (żeby nie było widać). W ten upał mieliśmy otwarte wszystkie okna i mieszkanie pełne smrodu, którego długo nie mogliśmy się pozbyć... |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 9:09, 10 Sie 2013 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Co tam papierosy... Wczoraj na kl. C od strony patio ktoś smażył na grillu kiełbaski - na balkonie albo raczej na oknie kuchennym (żeby nie było widać). W ten upał mieliśmy otwarte wszystkie okna i mieszkanie pełne smrodu, którego długo nie mogliśmy się pozbyć... |
Tego samego próbowali na tarasach od strony Jaworowej.
Nie dość, że od razu w domu pełno dymu, to jeszcze smród mięsa, którego nie jadam, więc odruch wymiotny.
Policja może interweniować w takiej sprawie i wlepić mandat, lub kolegium, pytałem. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Pon 17:56, 12 Sie 2013 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Co tam papierosy... Wczoraj na kl. C od strony patio ktoś smażył na grillu kiełbaski - na balkonie albo raczej na oknie kuchennym (żeby nie było widać). W ten upał mieliśmy otwarte wszystkie okna i mieszkanie pełne smrodu, którego długo nie mogliśmy się pozbyć... |
Tego samego próbowali na tarasach od strony Jaworowej.
Nie dość, że od razu w domu pełno dymu, to jeszcze smród mięsa, którego nie jadam, więc odruch wymiotny.
Policja może interweniować w takiej sprawie i wlepić mandat, lub kolegium, pytałem. |
Tak, jeśli grillują na tarasie lub balkonie... Jeśli na oknie (czyli w mieszkaniu) - są bezkarni, a smród ten sam... |
|
|
|
|
|