Od dłuższego czasu w klatce A na 8 piętrze na skrajnym podwójnym balkonie (różowe kwiatki na barierce, na ścianie wisi rower) bardzo często stoi gośc i podgląda sąsiadów z naprzeciwka przez lornetkę.
Robi to bardzo jawnie - szczególnie iweczorem przy zapalonym świetle u siebie w mieszkaniu, kiedy widzi że się go zauważyło ucieka do mieszkania.
Czy ktoś jeszcze go zauważył? Nie wiemy co z tym zrobić - sprawa już dośc długo trwa i zaczyna być męcząca - trudno mieć non stop szczelnie zaciągnięte załony i rolety
Może ktos tez go widzi? Co z takim osobnikiem robić?
Wysłany: Pon 16:37, 30 Sie 2010
Gość
proponowany dialog: witam, troszkę przeszkada mi Pana podglądanie mnie przez lornetkę. Jakby zechciał Pan tego zaprzestać byłabym zobowiązana. Poza tym gdyby Państwo z klatki naprzeciwko nie urządzali kina erotycznego przy otwartych żaluzjach pewnie grono spoglądaczy byłoby mniejsze
Wysłany: Sob 13:58, 04 Wrz 2010
Gość
Grzecznie ale stanowczo i Pan z 8 pietra przestanie, ale popieram co mowi osoba ponizej gdyby nie ta pra zapewne byloby inaczej:)
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1