| | |
Wysłany: Pon 15:49, 21 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | oczywiście, dalej nie znamy rzetelnej kalkulacji początkowej, kiedy jeszcze możnaby uznać, że uchwalona była przez legalną RN;
i prawdopodobnie nikt by się nie czepiał jej wyliczenia,
gdyby nie polityka sm pax, na bezczelnego trzymająca się stołków;
właśnie po to są ci trzej tenorowie, stosujący wszelkie kruczki prawne łącznie z kwestionowaniem prawomocnych wyroków sądowych w Sądzie Najwyższym - skandal!
zdecydowanie wiemy, że nieprawne są podwyżki uchwalane przez kolejne nieistniejące rady nadzorcze, koniec kropka szanowni obrońcy zarządu i tej nieśmiertelnej rady nadzorczej;
i znów będzie nieprawne Walne, bo kto i na jakiej podstawie będzie je zwoływał, dzielił nas członków na grupy i otwierał, skoro nikogo takiego w naszej spółdzielni aktualnie NIE MA! |
Czy naprawdę tak trudno jest odpowiedzieć na pytanie:
Jeżeli na sprawie sądowej do tej pory nie udało Wam się ustalić faktycznych kosztów, które powinniśmy wszyscy ponosić, to na jakiej podstawie wiecie jakich kosztów należy nie płacić i ich nie płacicie?
Czy może mam rozumieć, że sądy przyznają, że skoro uchwały były podjęte nieprawidłowo, to macie ich nie ponosić w ogóle??? |
Przecież tym, którzy się procesują ze spółdzielnią dokładnie o to chodzi: żeby zasłaniając się wyrokiem w ogóle nie płacić. To są w większości ludzie, którzy dążą do upadłości spółdzielni i pozbawiając ją płynności finansowej chcą tę upadłość przyspieszyć. |
No nie zupełnie, ponieważ skoro sądy przyznają im rację, to znaczy, że z organami, a tym samym funkcjonowaniem spółdzielni jest jednak coś nie tak.
A skoro ci ludzie dążą do jej upadłości, to wygląda mi to raczej na akt desperacji wobec faktu, że nie są w stanie od lat niczego zmienić w tej spółdzielni tzn. odwołać zarządu, czy powołać nowej R.N. |
Tyle że póki co, ich "akt desperacji" od kilkunastu lat skutkuje tym, że to my ponosimy koszty ich spraw sądowych oraz opłacamy za nich czynsze. Bardziej wygląda to na cwaniactwo niż próbę naprawienia sytuacji w spółdzielni. |
I jeszcze się dziwią, że spółdzielnia zatrudnia sztab prawników. No, ale jak ma nie zatrudniać, skoro wytaczacie nieustannie nowe sprawy sądowe, albo nie płacicie i spółdzielnia jest zmuszona Was pozywać.
W sumie to co Wy macie z tych wygranych spraw, satysfakcję jedynie? bo przecież nie niższe e opłaty, tylko wyższe, bo koszty przegranych spraw spółdzielnia Wam przecież i niestety nam też wlicza potem do opłat.
Ostatnie podwyżki stawki na eksploatację spółdzielni prawdopodobnie są wynikiem Waszych "zwycięstw".
A czy nie są to jednak pyrrusowe zwycięstwa?
Oczywiście macie prawo walczyć o co chcecie, tylko jaki to ma sens i co to zmienia. |
|
|
|
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 14:04, 22 Maj 2018 |
|
|
|
A czy nie są to jednak pyrrusowe zwycięstwa?
Oczywiście macie prawo walczyć o co chcecie, tylko jaki to ma sens i co to zmienia.
oni zmieniają wszystko;
po I jak ślązak chce niepodzielnie rządzić to niech sobie kupi albo wybuduje swój prywatny blok;
po II budzą spółdzielców do ich praw;
z czasem spółdzielcy, którzy za swoje pieniądze budowali naszą spółdzielnię, nie będą bezwolną masą, będą pytać i będą się domagać (choćby kalkulacji);
rządzący nie mogą być bez kontroli a jeszcze bardziej bezkarni bo się dorwali i piszą sobie uchwały;
są jakieś, marne bo marne, ale zasady;
i niestety jak nie było kworum, to przy wyborze rady brak kworum nie przeszkadzał i do dnia dzisiejszego nie przeszkadza, i rada została przez zarząd uznana, a dzięki tym wspaniałym sądom oraz jeszcze wspanialszym doradcom za nasze pieniądze, panoszy się w naszej spółdzielni do dnia dzisiejszego, bo jak przyszło odwoływać radę, to się okazało, że jak do odwołania to już nie, nie jest odwołana bo nie ma kworum, bo jednak potrzeba 20% |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 8:16, 23 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | A czy nie są to jednak pyrrusowe zwycięstwa?
Oczywiście macie prawo walczyć o co chcecie, tylko jaki to ma sens i co to zmienia.
oni zmieniają wszystko;
po I jak ślązak chce niepodzielnie rządzić to niech sobie kupi albo wybuduje swój prywatny blok;
po II budzą spółdzielców do ich praw;
z czasem spółdzielcy, którzy za swoje pieniądze budowali naszą spółdzielnię, nie będą bezwolną masą, będą pytać i będą się domagać (choćby kalkulacji);
rządzący nie mogą być bez kontroli a jeszcze bardziej bezkarni bo się dorwali i piszą sobie uchwały;
są jakieś, marne bo marne, ale zasady;
i niestety jak nie było kworum, to przy wyborze rady brak kworum nie przeszkadzał i do dnia dzisiejszego nie przeszkadza, i rada została przez zarząd uznana, a dzięki tym wspaniałym sądom oraz jeszcze wspanialszym doradcom za nasze pieniądze, panoszy się w naszej spółdzielni do dnia dzisiejszego, bo jak przyszło odwoływać radę, to się okazało, że jak do odwołania to już nie, nie jest odwołana bo nie ma kworum, bo jednak potrzeba 20% |
Mnie się też zarząd i rada nadzorcza nie podoba, ale nic nie wskóram bez poparcia większości, ale muszę mieć też dobrą alternatywę i nie podoba mi się, że zamiast zmniejszać uciążliwości, to Wy je zwiększacie, ponieważ z Waszej działalności mamy, jak dotąd, jedynie straty, a nie zyski. Tym sposobem nie zmusicie mnie do tego, że będę przychodzić na walne, bo współpraca z Wami mnie, powiem wprost, zniechęca. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 9:03, 23 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Tym sposobem nie zmusicie mnie do tego, że będę przychodzić na walne, bo współpraca z Wami mnie, powiem wprost, zniechęca. |
Takie zachowanie tzn. foch nie jest zachowaniem dojrzałego człowieka. Przez to, że nie przychodzisz na Walne nie robisz źle komukolwiek. Robisz źle sobie. Niezależnie od Twoich przekonań i tym bardziej, że wiesz jaka jest sytuacja w spółdzielni. |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 9:53, 23 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Tym sposobem nie zmusicie mnie do tego, że będę przychodzić na walne, bo współpraca z Wami mnie, powiem wprost, zniechęca. |
Takie zachowanie tzn. foch nie jest zachowaniem dojrzałego człowieka. Przez to, że nie przychodzisz na Walne nie robisz źle komukolwiek. Robisz źle sobie. Niezależnie od Twoich przekonań i tym bardziej, że wiesz jaka jest sytuacja w spółdzielni. |
Takie focha jaki wy strzelacie, kiedy widzicie, że nie macie poparcia u większości, to dopiero foch. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 10:45, 23 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Tym sposobem nie zmusicie mnie do tego, że będę przychodzić na walne, bo współpraca z Wami mnie, powiem wprost, zniechęca. |
Takie zachowanie tzn. foch nie jest zachowaniem dojrzałego człowieka. Przez to, że nie przychodzisz na Walne nie robisz źle komukolwiek. Robisz źle sobie. Niezależnie od Twoich przekonań i tym bardziej, że wiesz jaka jest sytuacja w spółdzielni. |
Uczestnictwo w Walnym to prawo, a nie obowiązek. I nie ma nic wspólnego z fochem. |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:04, 23 Maj 2018 |
|
|
|
a w starożytnej Grecji, ktoś kto nie włączał się w sprawy społeczne, nazywał się idiotą |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:05, 23 Maj 2018 |
|
|
|
A czy ktoś mógłby się podzielić na jakiej podstawie prawnej odwołuje się do sądu od podwyżek? |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:11, 23 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | a w starożytnej Grecji, ktoś kto nie włączał się w sprawy społeczne, nazywał się idiotą |
W starożytnej Grecji kultywowano różne interesujące zwyczaje, które jakoś nie przyjęły się do stosowania współcześnie. |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 14:47, 23 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | a w starożytnej Grecji, ktoś kto nie włączał się w sprawy społeczne, nazywał się idiotą |
Nie idiotą a idiotes oznaczające pozostanie osobą prywatną.
Sokrates był takim idiotes.
A poza tym dotyczy to stricte polityki i mechanizmów władzy.
Uważał on, że to co pożyteczne dla ogółu, niekonieczne jest pożyteczne dla tego co indywidualne, dziś powiedzielibyśmy - dla ducha. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Śro 22:33, 23 Maj 2018 |
|
|
|
idiotes - termin wywodzący się z języka starogreckiego, używany do określenia postawy osoby skupionej na swoim prywatnym życiu, w opozycji do społeczności; przeciwieństwo polites.
Cechą życia społecznego starożytnych Greków była silnie akcentowana wspólnotowość, a w jej ramach szczególnie podkreślano równość.
Jej osiągnięcie było możliwe jedynie wśród polites,
zaś wycofanie się do życia prywatnego oznaczało wręcz utratę pełni człowieczeństwa i możliwości pełnego rozwoju.
Sytuacja ta powodowała, że daną jednostkę w takich okolicznościach traktowano jako upośledzoną w kontekście braku jej aktywności w życiu społeczno-publicznym. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 9:46, 24 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | idiotes - termin wywodzący się z języka starogreckiego, używany do określenia postawy osoby skupionej na swoim prywatnym życiu, w opozycji do społeczności; przeciwieństwo polites.
Cechą życia społecznego starożytnych Greków była silnie akcentowana wspólnotowość, a w jej ramach szczególnie podkreślano równość.
Jej osiągnięcie było możliwe jedynie wśród polites,
zaś wycofanie się do życia prywatnego oznaczało wręcz utratę pełni człowieczeństwa i możliwości pełnego rozwoju.
Sytuacja ta powodowała, że daną jednostkę w takich okolicznościach traktowano jako upośledzoną w kontekście braku jej aktywności w życiu społeczno-publicznym. |
To jest myślenie społeczne Greków. Sokrates się z tego wyłamał. Jak wiadomo dokonał w świadomości przełomu na miarę niespotykaną. O nim właśnie pisał Platon. Jak mawiają niektórzy, cała filozofia po Platonie, to jedynie przypisy do niego. Sokrates zmienił podejście i pokazał, że istnieje coś więcej niż jedynie życie społeczne. Odkrył on daimoniona, który zabronił mu udziału z polityce.
Sokrates zdawał sobie świetnie sprawę, że polityka łączy się z sofistyką, a sofistyka nie ma nic wspólnego z Prawdą, oczywiście w rozumieniu platońskim. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Czw 18:24, 24 Maj 2018 |
|
|
|
a czy w końcu ktoś mógłby się podzielić podstawą prawną, na jaką się powołuje, odwołując się do sądu? |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 20:17, 24 Maj 2018 |
|
|
|
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 stycznia 2014 r. w sprawie I ACa 1059/13 uchwała nr 4 Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni Mieszkaniowej PAX w Warszawie z dnia 30 czerwca 2011 r. w sprawie wyboru do Rady Nadzorczej została uznana za nieistniejącą,
a więc uchwały takiej rady nadzorczej też są nieistniejące; |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 21:34, 24 Maj 2018 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 stycznia 2014 r. w sprawie I ACa 1059/13 uchwała nr 4 Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni Mieszkaniowej PAX w Warszawie z dnia 30 czerwca 2011 r. w sprawie wyboru do Rady Nadzorczej została uznana za nieistniejącą,
a więc uchwały takiej rady nadzorczej też są nieistniejące; |
No, ale rozumiem, że niedawno została wybrana nowa rada nadzorcza i obecne uchwały są ważne. |
|
|
|
|
|