Wysłany: Nie 19:39, 18 Sty 2015 |
|
|
|
To też dozorca? A może w niedzielę ośmielił się nie pracować? |
|
|
|
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 9:49, 21 Sty 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | jak nie kupa to kałuża wymiocin na klatce, albo nie sprzątnęte psie kupska ...te tematy ciągle wracają...co za ludzie tu mieszkają!!!!??? |
Na parterze kl. C dzisiaj też są wymiociny...  |
Cóż...jak widać po śladach - sami "KULTURALNI" ludzie tu mieszkają!!! |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:03, 21 Sty 2015 |
|
|
|
Na tak wielkim osiedlu mieszkają bardzo różni ludzie - pełny przekrój polskiego społeczeństwa - od znanych celebrytów (tych stopniowo ubywa, bo sprzedają mieszkania i się wyprowadzają) po prymitywy, zatruwające życie wszystkim pozostałym mieszkańcom swoim chamstwem. |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 9:51, 23 Sty 2015 |
|
|
|
A propos sprzątania... Czy ktoś widział ostatnio Pana Roberta, który zajmuje się (zajmował?) klatką C? Mam wrażenie, że od nowego roku korytarze na piętrach nie były ani razu umyte, a Pan Robert robił to bardzo regularnie... Samego Pana Roberta też w tym roku chyba nie widziałam... |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 15:07, 23 Sty 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | A propos sprzątania... Czy ktoś widział ostatnio Pana Roberta, który zajmuje się (zajmował?) klatką C? Mam wrażenie, że od nowego roku korytarze na piętrach nie były ani razu umyte, a Pan Robert robił to bardzo regularnie... Samego Pana Roberta też w tym roku chyba nie widziałam... |
Kiedyś było go widać codziennie, bo miał w zwyczaju zawsze mówić głośno Dzień Dobry. Niestety od pewnego czasu już go nie widuję.
Mam wrażenie, że z dozorcami na II etapie nastąpiły jakieś zmiany.
Szkoda by było pana Roberta, bo był dobrym dozorcą, rzetelnym,zawsze skorym do działania i kontaktowym. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 18:26, 23 Sty 2015 |
|
|
|
Anonymous napisał: | A propos sprzątania... Czy ktoś widział ostatnio Pana Roberta, który zajmuje się (zajmował?) klatką C? Mam wrażenie, że od nowego roku korytarze na piętrach nie były ani razu umyte, a Pan Robert robił to bardzo regularnie... Samego Pana Roberta też w tym roku chyba nie widziałam... |
Pan Robert jest (na szczęście) i sprząta swoje klatki, choć na kl. C akurat co posprząta to robotnicy z remontowanego od września (!) lokalu na VIII p wszystko zadepczą na biało... Współczuję sąsiadom ciągłych hałasów od tylu miesięcy, brudu na schodach i w windzie. |
|
|
|
|
|