salon Princessa - Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów)

Gość

Był ktoś, korzystał?
Zamierzałam się dziś wybrać po raz pierwszy, ale mamy godzinę 12-stą i nadal nieczynne, mimo,ze napis mówi co innego: czynne codziennie od 11-stej...Śmiechu warte podejście do klienta, naprawdę. Ani kartki ani nic :-/.

K&M

Adres mailowy też nie działa Rolling Eyes

Byłam raz zapisana ale w końcu nie poszłam więc nie wiem czy są godni polecenia czy nie Wink

Gość

Hehe, osobiście nie polecam tej całej Princessy. Dziś się otworzyli bodajże ok. 14-stej, ładny poślizg nie ma co.

Ale za to polecam drugiego fryzjera w naszym bloku od Jaworowej. Po nieudanej akcji z Princessą dziś, poszłam tam i od ręki miałam wykonaną usługę, porządnie, miło Smile

. Idąc tam też miałam obawę bo ponad rok temu też tam słaba akcja była: mianowicie puściutko, chciałam od ręki grzywkę podciąć to nie, że na zapisy itd. a siedziały dwie przed lokalem i paliły oczywiście.Mąż jakoś po mnie poszedł tam za jakiś czas i to samo,że zapisy,a nikogo nie było z klientów.
No i dziś miła niespodzianka - tam się zmienił od czerwca tego roku właściciel i zupełnie jest inaczej Smile

. Także polecam niech pani idzie tam Smile

.

K&M

madeofstars dzięki za polecenie ale tak się składa że ja właśnie tam chodze juz od długiego czasu Laughing

Jestem bardzo zadowolona z ich usług Razz

Niestety wraz ze zmianą właściciela zmieniły się również ceny ... oczywiście na wyższe Confused

Do jakiej fryzjerki Pani chodzi??

Gość

zrobił się wątek fryzjerski więc polecę Alter Ego na Alternatywy 6 /Imielin.
Jako facetowi rzadko zdarzyło mi się znaleźć fryzjera, który słucha a nie wykonuje tylko swoją wizję. Ceny chyba umiarkowane

serangeti · Gość

Witam!
Nie polecam Princessy. Poszedłem tam jak tylko otworzyli lokal. Oferowali także "promocyjne ceny" - 20 zł za strzyżenie męskie (teraz chyba ze 40 zł). Jako, że jestem facetem, poprosiłem pana o prosty zabieg: z góry maszynką na 12 mm a po bokach proszę wycieniować.
Młodzieniec chyba uczył się strzyc, gdyż popsuł mi fryzurę nie do popsucia. Skończyło się to wszystko tym, że żona musiała mi zjechać górę na 6 mm a boki miałem prawie na łyso.
Oczywiście w sytuacji, kiedy za każdym przejazdem maszynki powstawały mi na głowie coraz większe "fale", zerwałem z siebie fartuch i podziękowałem panom za "fachową usługę" nic nie płacąc. BTW. "strzyżenie" trwało ponad 30 minut a i tak końca nie dostrzegałem.

Podsumowując: ZDECYDOWANIE NIE POLECAM

han · Gość

Widze ze nowa fryzjerka pracuje zal zatrudniac aż tak stara kadre.Maja zbyt wysokie cenny .Wnetrze urządzone kiczowato byłam stała klientka Pana Tomka przez miesiac(zal ze tak zdolny chłopak pracuje w takim miejscu) Do czasu jak własciel rzadał za modelowanie 80zl zmieniłam salon. O rabacie mozecie zapomnie własciel robi paznokcie a nie ma otym zielenego pojecia.Teraz chyba maja rownież kosmetyczke ciekawe czy nadal wykonuja zabiegi bez odpowiedniego sprzetu otworzyli salon latem bez klimatyzacji daje im 2 miesiace i zamkna biznes zal mi tylko Pana Tomka i tego jak mogł sie czuc ,jak przez tego szefusia nie zapłaciłam .(jego panna tez nie lepsza prostactwo)Zostałam potraktowana jak śmiec.[/code]

K&M

han a co się stało że nie chciałaś zapłacić??
Jeśli można spytać oczywiście Embarassed

P.S. Ja tam kiedyś byłam zapisana ale w dzień przed wizytą zobaczyłam tam taką wielką czarną dziewczynę, która przypominała raczej tancerkę go go niż fryzjerkę czy tez kosmetyczkę Laughing

A do tego miała bardzo wysokie szpilki, w których kompletnie nie umiała chodzić Laughing

Wyglądała tak komicznie że jak sobie pomyslałam że ktoś taki miałby mi farbować włosy to po prostu spanikowałam i nie poszłam tam Laughing

Gość

haa ja byłam tam na zastępstwo jako stylistka paznokci i przyjechałam ze swoim sprzętem, laska która wykonuje tam paznokcie to dziewczyna właściciela i nie umie tego robić - musiałam jej mówić jak się tipsa nakleja...

K&M

Gość

Ja tez tam pracowalam jako stylistka paznokci i powiem szczerze, ze zaluje.
Szefostwo nic nie wie o prowadzeniu salonu a jak w koncu udalo mi sie ich namowic na kupno profesjonalnych kosmetykow - zeli, to skrzywili sie na ceny, bo drogo. Przeciez wiadomo, ze wlasny biznes to najpierw ogromny wklad wlasny a dopiero potem zyski, ale to do mlodziezy nie dociera. Szefowa ma 21 a szef 23 lata - toz to jeszcze dzieci...
I rzeczywiscie szefowa miala robic paznokcie ale pojecia to ona ma bardzo malo co i jak i jeszcze nie chciala sie uczyc, patrzac na tych ktorzy to robia od kilku lat. Tez mialam wlasny sprzet, bo strach bylo pracowac na tym co tam bylo.
Zabawne bylo jak rozmawialam z szefem na wstepnej rozmowie to uslyszalam, ze pracuja na Inglocie, firma polska ale nie jest najgorsza (tyle ze salony powinny pracowac na firmach ogolnie niedostepnych czyli profesjonalnych, kupowanych w hurtowniach kosmetycznych) ale ok, pomyslalam i przyszlam do pracy - o zgrozo, oni tam mieli moze 5 lakierow Inglota i na tym koniec, kazdy lakier z innej "parafii" - nie popracowalam dlugo, bo zaplacili mi z 700 zl tylko 450 i podziekowali i umowa miala byc o prace a dostalam zlecenie. Tomasza juz nie ma bo tez mu nie zaplacili - pracuje teraz gdzies w Piasecznie.
Pozdrawiam

K&M

No to pytanie, jak długo jeszcze będzie otwarty ten smieszny salonik Laughing

I ciekawe co będzie w zamian?? Rolling Eyes

Tyle że na lokal po kredyt banku czy też lokal po tych wędlinach nie ma chętnych Rolling Eyes

śniegowce · Gość

Z tego co wiem, to Princessa już się zamyka...

K&M

Naprawdę??
To długo miejsca nie zagrzali Twisted Evil

No ale z takim profesjonalnym podejściem to nic dziwnego Rolling Eyes

Gość