 | |  |
Wysłany: Pią 18:35, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | otóż muszę stwierdzić, że ja Marta Żdżarska
nie jestem członkiem naszej spółdzielni niestety a może stety,
bo mam lepszą dzięki temu perspektywę
i działam pro publico bono wyłącznie;
pozdrawiam,mzdzarska |
No cóż, ta deklaracja trochę zmienia Pani wizerunek, zdaje sobie Pani z tego sprawę? Pisze Pani "możemy nie udzielić absolutorium" jakby była Pani członkiem spółdzielni, a nie jest Pani. Namawia Pani do zapłacenia Wójcickiemu horrendalnej kwoty za świstek, który nam się zwyczajnie należy. Za chwilę okaże się, że prowadzi Pani firmę i to "pro publico bono" nie do końca jest publico...
Przez chwilę miałam nadzieję, że napisze Pani, że jest członkiem i wtedy całe pisemko zarządu można będzie posłać z wiatrem, ale nie, napisali jednak prawdę... wiec może piszą prawdę częsciej niż chcemy w to wierzyć? |
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Pią 18:47, 23 Lis 2012 |
|
|
|
nie od dziś wiadomo różnym ludziom z mojej grupy i nie tylko,
że właśnie nie jestem członkiem sm i co z tego;
w odróżnieniu jednak od członków sm pax chodzę na zebrania i boleję, że członkom się nie chce i nie chce się im kiwnąć palcem;
sugestia prowadzenia firmy prowadzi dokąd? do jakich zysków?mzdzarska |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 18:53, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | nie od dziś wiadomo różnym ludziom z mojej grupy i nie tylko,
że właśnie nie jestem członkiem sm i co z tego;
w odróżnieniu jednak od członków sm pax chodzę na zebrania i boleję, że członkom się nie chce i nie chce się im kiwnąć palcem;
sugestia prowadzenia firmy prowadzi dokąd? do jakich zysków?mzdzarska |
Nie wszystkim wiadomo (nie wiem, jaką grupę Pani ma i co to za twór), a sposób pisania postów sugerował, że Pani członkiem jest.
A firma? Nie wiem, jej nazwa sugerować może, że prowadzona przez Panią kampania nie jest li tylko bezinteresownym podaniem ręki nieszczęśnikom, lecz projektem w ramach tejże firmy. Być może się mylę, ale prawdę mówiąc ostatnie godziny bardzo zmieniły moje postrzeganie Pani osoby. Przykro mi. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:08, 23 Lis 2012 |
|
|
|
wszystkim, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości co do mojej osoby, które to wątpliwości przeszkadzają im w przystąpieniu do wspólnoty, (brunetka, blondynka, wysoka, niska, chuda, gruba, stara, młoda, mądra oraz czy prawdę na mój temat napisała spółdzielnia itd) podałam telefon;
wszystkim którym się nie podoba przystępowanie do wspólnoty, mogą nie przystepować;
jeżeli nie przystepują z powodu mojej osoby - muszą zrzeszać się u osoby która im się podoba - to nie przesądza o odstapieniu od pomysłu;
jest to dobry i sprawdzony już w praktyce pomysł i cały czas zachęcam do jego realizacji;
pozdrawiam
Marta Żdżarska
501-706-218 |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 19:10, 23 Lis 2012 |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 19:15, 23 Lis 2012 |
|
|
|
No, muszę stanąć w obronie pani Marty, bo na Walnym w listopadzie ubiegłego roku ( otrzymała upoważnienie) bardzo aktywnie brała udział w Walnym, została wybrana do komisji wioskowej, w przeciwieństwie do niektórych tu komentujących, którym się nie chciało przyjść.
Jestem przekonana, że gdyby w tym roku były dozwolone upoważnienia przyszłaby również. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:21, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | otóż muszę stwierdzić, że ja Marta Żdżarska
nie jestem członkiem naszej spółdzielni niestety a może stety,
bo mam lepszą dzięki temu perspektywę
i działam pro publico bono wyłącznie;
pozdrawiam,mzdzarska |
No cóż, ta deklaracja trochę zmienia Pani wizerunek, zdaje sobie Pani z tego sprawę? Pisze Pani "możemy nie udzielić absolutorium" jakby była Pani członkiem spółdzielni, a nie jest Pani. Namawia Pani do zapłacenia Wójcickiemu horrendalnej kwoty za świstek, który nam się zwyczajnie należy. Za chwilę okaże się, że prowadzi Pani firmę i to "pro publico bono" nie do końca jest publico...
Przez chwilę miałam nadzieję, że napisze Pani, że jest członkiem i wtedy całe pisemko zarządu można będzie posłać z wiatrem, ale nie, napisali jednak prawdę... wiec może piszą prawdę częsciej niż chcemy w to wierzyć? |
Pani Marta mieszka na naszym osiedlu w kl E, nieprawdaż Pani Marto?
Zarząd w komunikacie napisał sprytnie, że nie posiadająca lokalu, ale za to mieszkająca. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:29, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Pani Marta mieszka na naszym osiedlu w kl E, nieprawdaż Pani Marto?
Zarząd w komunikacie napisał sprytnie, że nie posiadająca lokalu, ale za to mieszkająca. |
Czyli nie jest właścicielką żadnego lokalu w zasobach spółdzielni, tylko wynajmuje mieszkanie? To jak chce tworzyć wspólnotę? Jaki ma w tym interes? Pro publico bono? Coraz mniej chce mi się w to wierzyć... |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:42, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Pani Marta mieszka na naszym osiedlu w kl E, nieprawdaż Pani Marto?
Zarząd w komunikacie napisał sprytnie, że nie posiadająca lokalu, ale za to mieszkająca. |
Czyli nie jest właścicielką żadnego lokalu w zasobach spółdzielni, tylko wynajmuje mieszkanie? To jak chce tworzyć wspólnotę? Jaki ma w tym interes? Pro publico bono? Coraz mniej chce mi się w to wierzyć... |
Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:45, 23 Lis 2012 |
|
|
|
czyli, czyli;
dobranoc moi mili;
niech wam się przyśni Loren; Zośka oczywiście;
coś wam się przecież należy w tych waszych staraniach; |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 19:45, 23 Lis 2012 |
|
|
Zigi |
|
|
|
Dołączył: 20 Mar 2006 |
Posty: 258 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Skąd: klatka C |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Ja tez nie jetsem czlonkiem spoldzielni i nie posiadam lokalu w zasobach spoldzielni - i nie zaluje. Mieszkam tu od 2006 r. i póki co mieszkać zamierzam, wiec rowniez zalezy miaby z tek kryzysowej sytuacji wyjsc obronną ręką, ale mam nadziejze ze brak statusu "członka" oraz fakt przewłaszczenia mieszkania mnie nie dyskwalifikuje jako partnera gotowego partycypowac w ewentualnej przyszlej wspolnocie...? Podobny status wydaje sie miec Pani Marta, troche niefortunnie wydaje mi sie stala sie "tubą" interesów MW - chciala dobrze. Troche zrozumienia przydaloby sie tutaj, a takze docenienia wykonanej harytatywnie pracy. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 19:46, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty. |
Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam". |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 20:05, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty. |
Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam". |
Wcale się nie podszywała, proszę mi pokazać gdzie napisała, że jest członkiem spółdzielni ?!!!
Dopóki nie przepisała mieszkania to była członkiem, znam ją od dawna, jeszcze z 2001 jak staliśmy na niedokończonej budowie z wizją utraty wkładów budowlanych i braku wybudowanego mieszkania. Nawet nie wiecie jak wtedy było ciężko i trudno. Wielu z Was przyszło tu na gotowe, a my, w tym Pani Żdząrska użeraliśmy się z poprzednim zarządem i mdleliśmy na sprawie o upadłosć gdzie mogliśmy stracić wszystko. Teraz natomiast upadłość byłaby wybawieniem
Chapeau ba Pani Marto za starania i udzielanie się w naszym interesie.
Proszę się nie przejmować! |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 20:14, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Bzdura, a może dzieciom przepisała mieszkanie.
Wasze ataki są po prostu obrzydliwe i paranoiczne. Wstyd naprawdę, a z tego co zarząd napisał o niej wynika, że cholernie się boją, że uciekniemy do wspólnoty i próbują skompromitować osobę, która się dobrowolnie zajęła ta sprawą. Mnóstwo ludzi już się zapisało na liście do wspólnoty, więc zarząd się ciska i właśnie takim atakiem na panią Żdzarską mu pomagacie w próbie jej skompromitowania. Będą tak deprecjonować wszystkich, którzy zaczną aktywnie działać na rzecz wspólnoty. |
Sama się podłożyła podszywając się pod członków spółdzielni... Jak się zaczyna od podkolorowywania rzeczywistości, to potem nie ma co się dziwić, że ktoś zgłasza "sprawdzam". |
Wcale się nie podszywała, proszę mi pokazać gdzie napisała, że jest członkiem spółdzielni ?!!! |
Tu chociażby:
"zarząd może ogłosic upadłość ale nie chce,
urząd skarbowy może ale też nie chce,
wielu jest to jednak nie na rękę jak widać;
a my, członkowie moglibyśmy
i byłoby to nam na ręke, ale też nam się nie chce; "
Oczywiście, że można tłumaczć, że wcale nie o to chodziło, ale jak czyta to człowiek niezorientowany, to jest dla niego oczywiste, że "my członkowie" o MY członkowie, a nie wy czy oni. To samo z fragmentem o absolutorium. Pani ewidentnie koloryzowała i tyle. Być może w dobrej wierze, ale dobrymi chęciami... wiadomo. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Pią 20:15, 23 Lis 2012 |
|
|
|
Anonymous napisał: | złożyć pozew np. zbiorowy do sądu o upadłość to nie łaska?
moglibyśmy chociaż nie udzielić absolutorium - taki drobiazg;
pozdrawiam wszystkie Piekielnice -
Marta Żdżarska |
zechce Pani coś bliższego napisać o sobie, jest Pani prawnikiem, zarządcą nieruchomości, samorządowcem. Bo skąd to pro publico bono, po linii zawodowej czy społecznej??? Jaki jest Pani "wkład" w tę nieruchomość, jest Pani właścicielem, najemcą, bo że nie członkiem spółdzielni, to Pani napisała. I jakie jest Pani oczekiwanie wobec wspólnoty, jaki zamierza Pani mieć w niej udział? I dlaczego używa Pani hasła, że Wójcicki czeka |
|
|
|
|
|