| "zapachy" z kanalizacji | |
Wysłany: Pon 8:57, 16 Cze 2014 |
|
|
|
witam,
od pewnego czasu ( po zakończeniu sezonu grzewczego) w łazience (klatka I) zaczęły pojawiać się zapachy kanalizacyjne, wyczuwalne zwłaszcza gdy przez kilka godz. nie ma nikogo z domowników i nikt nie korzysta z łazienki. Czy u kogoś z Państwa pojawił się podobny problem????? |
|
|
|
|
|
|
|
| Re: "zapachy" z kanalizacji | |
Wysłany: Pon 10:52, 16 Cze 2014 |
|
|
|
Anonymous napisał: | witam,
od pewnego czasu ( po zakończeniu sezonu grzewczego) w łazience (klatka I) zaczęły pojawiać się zapachy kanalizacyjne, wyczuwalne zwłaszcza gdy przez kilka godz. nie ma nikogo z domowników i nikt nie korzysta z łazienki. Czy u kogoś z Państwa pojawił się podobny problem????? |
Może po prostu trzeba porządnie spuszczać wodę przed wyjściem. |
|
|
|
|
| Re: "zapachy" z kanalizacji | |
Wysłany: Pon 11:00, 16 Cze 2014 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | witam,
od pewnego czasu ( po zakończeniu sezonu grzewczego) w łazience (klatka I) zaczęły pojawiać się zapachy kanalizacyjne, wyczuwalne zwłaszcza gdy przez kilka godz. nie ma nikogo z domowników i nikt nie korzysta z łazienki. Czy u kogoś z Państwa pojawił się podobny problem????? |
Może po prostu trzeba porządnie spuszczać wodę przed wyjściem. |
zupelnie nie rozumiem po co te złośliwości... |
|
|
|
|
| Re: "zapachy" z kanalizacji | |
Wysłany: Pon 15:52, 16 Cze 2014 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | witam,
od pewnego czasu ( po zakończeniu sezonu grzewczego) w łazience (klatka I) zaczęły pojawiać się zapachy kanalizacyjne, wyczuwalne zwłaszcza gdy przez kilka godz. nie ma nikogo z domowników i nikt nie korzysta z łazienki. Czy u kogoś z Państwa pojawił się podobny problem????? |
Może po prostu trzeba porządnie spuszczać wodę przed wyjściem. |
zupelnie nie rozumiem po co te złośliwości... |
To nie są złośliwości, piszę zupełnie poważnie. U mnie pomogło. Na ogół mamy dwie opcje i korzystamy z ograniczonego strumienia wody, a od czasu do czasu dobrze jest przelać większą ilość wody i jest o.k. |
|
|
|
|
| Re: "zapachy" z kanalizacji | |
Wysłany: Pon 20:42, 16 Cze 2014 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | witam,
od pewnego czasu ( po zakończeniu sezonu grzewczego) w łazience (klatka I) zaczęły pojawiać się zapachy kanalizacyjne, wyczuwalne zwłaszcza gdy przez kilka godz. nie ma nikogo z domowników i nikt nie korzysta z łazienki. Czy u kogoś z Państwa pojawił się podobny problem????? |
Może po prostu trzeba porządnie spuszczać wodę przed wyjściem. |
zupelnie nie rozumiem po co te złośliwości... |
To nie są złośliwości, piszę zupełnie poważnie. U mnie pomogło. Na ogół mamy dwie opcje i korzystamy z ograniczonego strumienia wody, a od czasu do czasu dobrze jest przelać większą ilość wody i jest o.k. |
Czyli rozumiem,że u pani/pana problem również się pojawił???
faktycznie przy normalnym użytkowaniu wody problem mija, jednak wraca np.po kilku godzinach jak wszyscy są w pracy.
Do tej pory nie było takiego problemu, nawet przy kilkudniowej nieobecności w domu. |
|
|
|
|
| Re: "zapachy" z kanalizacji | |
Wysłany: Pon 21:50, 16 Cze 2014 |
|
|
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | witam,
od pewnego czasu ( po zakończeniu sezonu grzewczego) w łazience (klatka I) zaczęły pojawiać się zapachy kanalizacyjne, wyczuwalne zwłaszcza gdy przez kilka godz. nie ma nikogo z domowników i nikt nie korzysta z łazienki. Czy u kogoś z Państwa pojawił się podobny problem????? |
Może po prostu trzeba porządnie spuszczać wodę przed wyjściem. |
zupelnie nie rozumiem po co te złośliwości... |
To nie są złośliwości, piszę zupełnie poważnie. U mnie pomogło. Na ogół mamy dwie opcje i korzystamy z ograniczonego strumienia wody, a od czasu do czasu dobrze jest przelać większą ilość wody i jest o.k. |
Czyli rozumiem,że u pani/pana problem również się pojawił???
faktycznie przy normalnym użytkowaniu wody problem mija, jednak wraca np.po kilku godzinach jak wszyscy są w pracy.
Do tej pory nie było takiego problemu, nawet przy kilkudniowej nieobecności w domu. |
Ostatnio ze skarpy pod kl.J lała się woda na ulicę, nie pierwszy zresztą raz i to był wynik wybicia z kanalizacji (tzw. przykanalika) i taka awaria (wyciek) to może być wynik wprowadzania do kanalizacji odpadów powodujących jej zapychanie. |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 0:27, 17 Cze 2014 |
|
|
GZKB |
|
|
|
Dołączył: 20 Mar 2012 |
Posty: 45 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że to kwestia kolanka lub jego braku. Miałem za płytkie kolanka w odpływie i też mi śmierdziało, Wymieniłem, tera woda w nich stoi i blokuje smród. Może też być kwestia odpływu pralki, jeżeli wąż jest za luźny to należy uszczelnić wciskanym pierścieniem z gumy - w obi za 2.50 zł Pozdrawiam |
|
|
|
|
| | |
Wysłany: Wto 7:50, 17 Cze 2014 |
|
|
|
GZKB napisał: | Myślę, że to kwestia kolanka lub jego braku. Miałem za płytkie kolanka w odpływie i też mi śmierdziało, Wymieniłem, tera woda w nich stoi i blokuje smród. Może też być kwestia odpływu pralki, jeżeli wąż jest za luźny to należy uszczelnić wciskanym pierścieniem z gumy - w obi za 2.50 zł Pozdrawiam |
Usiłuje zlokalizować czy jest to globalny problem czy u mnie się coś obluzowało,rozszczelniło ect. Do tej pory wszystko było ok, wymiany armatury łazienkowej też nie było...możliwe,że na skutek zwyczajnej amortyzacji coś uległo zużyciu.
Dziękuje za podpowiedzi.
A swoją drogą jeśli coś się w pionie "przypchało" i wyciek był ze skarpy akurat przy kl.I istnieje duże prawdopodobieństwo,że cofają się zapaszki... |
|
|
|
|
|