 | zaparkowane graty -5 sztuk jednego właściciela |  |
Wysłany: Sob 21:53, 24 Wrz 2011 |
|
|
|
Witam,
od jakiegoś czasu właściciel 5 gratów zastawia "sprytnie" swoje 2 graty-Nissany kolejnym jakimś "vanowatym bordowym" Fiatem Combinato co uniemożliwia swobodny przejazd na naszym parkingu. Rozumiem, że ten Pan wymyślił nowy sposób parkowania samochodów? . Pomysł ustawiania swoich zepsutych samochodów obok siebie jak widać jest doskonały. Ciekawa jestem jaką ilość "gratów" sprowadzi ten Pan na nasz parking skutecznie uniemożliwiając parkowanie samochodów innym mieszkańcom lub gościom naszego osiedla? |
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Śro 13:07, 28 Wrz 2011 |
|
|
|
Przybył nam kolejny śmieć na parkingu złotawa Micra, ten sam włascićiel 5 gratów zbiera zepsute Nissany, prosze Rade Oniech niech zajmie sie ta sprawą, czy ktos jest sąsiadem, wie gdzie mieszka ten człowiek zasmiecający parking, zwracam sie z apelem do tego człowieka, gościu parkuj swoje graty w swojej stodole, a nie na osiedlowym parkingu |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Śro 13:18, 28 Wrz 2011 |
|
|
|
TOM napisał: | Przybył nam kolejny śmieć na parkingu złotawa Micra, ten sam włascićiel 5 gratów zbiera zepsute Nissany, prosze Rade Oniech niech zajmie sie ta sprawą, czy ktos jest sąsiadem, wie gdzie mieszka ten człowiek zasmiecający parking, zwracam sie z apelem do tego człowieka, gościu parkuj swoje graty w swojej stodole, a nie na osiedlowym parkingu |
Zamiast bez sensu apelować do właściwiela (już widzę, jak się wzrusza i łka, że taki aspołeczny z niego typ), proszę zadzwonić do administratora i przdstawić swoje uwagi (trochę inicjatywy obywatelskiej bezpośredniej, nie tylko anonimowo na forum! Administrator to miły człowiek )
Tel. 600-012-4121 |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 13:20, 28 Wrz 2011 |
|
|
|
Oczywiście 600-012-412  |
|
|
|
|
 | Usunięcie wraków |  |
Wysłany: Wto 15:27, 26 Cze 2012 |
|
|
|
Z dzisiejszej Rzeczpospolitej (internetowe, 26.06.12)
Przeżarte rdzą, czasami z wybitymi szybami, wrastają w chodnik lub asfalt. Ich właściciele porzucili je lub używają jako nośnika wątpliwej reklamy. Nie tylko szpecą otoczenie, ale przede wszystkim miesiącami zajmują cenne miejsca postojowe
Niezbędnik:
Prawo o ruchu drogowym
Rozporządzenie w sprawie usuwania pojazdów
Stare auta, których nie opłaca się już naprawiać lub remontować, powinny być formalnie wycofane z eksploatacji czyli przekazane do stacji demontażu lub punktu zbierania pojazdów, a następnie wyrejestrowane. To nic nie kosztuje. Stacje demontażu często oferują bezpłatne holowanie na swoje złomowisko, a często jeszcze płacą właścicielowi za wrak kilkaset złotych, jeśli pojazd jest kompletny. Jeśli przed kasacją wymontowano z auta jakieś części na handel, to niestety właściciel musi dopłacić do kasacji. Dopłaty są jednak symboliczne – od 1 do 10 zł za każdy brakujący kilogram.
Dlaczego zatem ludzie porzucają wraki na ulicach miast? Często nie wiedzą jak postąpić lub nie chce im się załatwić formalności. Niekiedy porzucone wraki okazują się samochodami kradzionymi. Zdarzają się także przypadki, gdy zapomniane auto niszczeje na parkingu, bo jego właściciel umarł.
Winne jest także samo prawo. Ustawa o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, która zobowiązuje właściciela do przeprowadzenia kasacji starego auta, nie przewiduje za niedopełnienie tego obowiązku żadnej sankcji .
Czy można żądać usunięcia takiego auta z drogi, jeśli jest prawidłowo zaparkowane? Tak, ale musi być spełniony jeden z dwóch warunków wymienionych w art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym
- pojazd nie ma tablic rejestracyjnych
lub
- jego stan wskazuje na to, że nie jest używany.
Niezależnie od tego usunięty może być każdy pojazd, nawet zadbany i używany, jeśli zachodzą okoliczności wymienione w art. 130a prawa o ruchu drogowym, np. auto jest zaparkowane w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu albo właściciel nie ma ważnej polisy OC.
Nie każdy stary to wrak
Z żądaniem usunięcia pojazdu można się zwrócić do straży gminnej lub Policji. Trzeba podać lokalizację auta. Funkcjonariusze sprawdzą każdy sygnał, ale nie zawsze zdecydują o usunięciu. Jeśli samochód nie ma tablic rejestracyjnych to sprawa jest jasna. Natomiast, gdy tablice są, trzeba ustalić, czy auto jest używane.
- Nie wszystkie pojazdy, które w ocenie mieszkańców są tzw. wrakami, można uznać za pojazdy, których stan wskazuje na nieużytkowanie. Często właściciele tych pojazdów mają opłacone wszystkie wymagane składki ubezpieczeniowe, samochody są zarejestrowane, tyle że użytkowane są przez właściciela sporadycznie. W takich sytuacjach nie istnieją podstawy do wydania dyspozycji do usunięcia pojazdu – mówi Monika Niżniak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej m.st. Warszawy
W przypadku, gdy przesłanki do usunięcia pojazdu są spełnione, funkcjonariusze starają się odnaleźć właściciela auta i nakłonić do samodzielnego usunięcia pojazdu, a jeśli właściciela nie można zidentyfikować - wydają dyspozycję usunięcia auta. W dyspozycji pojazd musi być dokładnie opisany, wymienione są jego uszkodzenia i elementy wyposażenia. Zarządca drogi odholowuje pojazd w miejsce, gdzie ma on zapewniony właściwy dozór.
Szczegółowy tryb postępowania służb reguluje rozporządzenie z 22 czerwca 2011 r. w sprawie usuwania pojazdów pozostawionych bez tablic rejestracyjnych lub których stan wskazuje na to, że nie są używane.
Poszukają właściciela i obciążą kosztami
Ustalenie personaliów właściciela auta należy do organów gminy. Sprawa jest stosunkowo prosta, gdy są tablice rejestracyjne, a gdy ich brakuje, wykorzystuje się inne cechy identyfikacyjne, np. nr VIN .
Gmina powiadomi właściciela pisemnie o usunięciu auta i poda miejsce jego przechowywania. Wezwie do zabrania samochodu i pouczy o skutkach nieodebrania. Obciąży również kosztami usunięcia, które nie są małe - np. w Warszawie to 440 zł za odholowanie i 33 zł za każdą rozpoczętą dobę przechowywania. |
|
|
|
|
 | Komis na parkingu pod blokiem |  |
Wysłany: Sob 12:26, 30 Lis 2013 PRZENIESIONY Pon 9:27, 02 Gru 2013 |
|
|
|
Drodzy czy zauważyliście, że na parkingu przed blokiem jest coraz więcej gnijących aut ? Ostatnio pojawiają się auta na niemieckich tablicach, które widocznie są ściągane na handel. Czy parking pod blokiem jest komisem aut ? Co na to administrator który od lat nie raczył zająć się wywozem dwóch Nissanów Micra - obecnie straż miejska zajmuje się bardzo intensywnie wywozem takich aut. Są zagrożeniem dla środowiska oraz zaburzają estetykę miasta. Niestety nie mogą usunąć ww samochodów jako, że za parking odpowiada administrator Stryjeńskich... |
|
|
|
|
 | Re: Komis na parkingu pod blokiem |  |
Wysłany: Wto 11:10, 03 Gru 2013 |
|
|
|
Mieszkaniec napisał: | Drodzy czy zauważyliście, że na parkingu przed blokiem jest coraz więcej gnijących aut ? Ostatnio pojawiają się auta na niemieckich tablicach, które widocznie są ściągane na handel. Czy parking pod blokiem jest komisem aut ? Co na to administrator który od lat nie raczył zająć się wywozem dwóch Nissanów Micra - obecnie straż miejska zajmuje się bardzo intensywnie wywozem takich aut. Są zagrożeniem dla środowiska oraz zaburzają estetykę miasta. Niestety nie mogą usunąć ww samochodów jako, że za parking odpowiada administrator Stryjeńskich... |
Człowieku, to weź do niego zadzwoń, czy napisz. Administrator nie czyta forum, tak mi w każdym razie kiedyś powiedział, a nawet gdyby czytał, to dopóki mu nikt nie zasygnalizuje problemu, to on nie jest zobligowany do działania. To jest tak jak z tą zgrzytającą bramą - jemu odgłosy nie przeszkadzają, ale jak ktoś zgłosi, to on bramę naoliwi. |
|
|
|
|
 | Re: OC |  |
Wysłany: Śro 14:50, 22 Sty 2014 |
|
|
|
OC napisał: | Ciekawe czy maja wykupione ważne OC, każde auto posiadające tablice rejestracyjne musi miec ważny dowód rejestracyjny i OC inaczej dobiora musie do tylk z UFG, warto sprawdzic ta sprawę potrzbny tylko nr rejestracyjne, to jest unformacja jawna kazdy ma do tego wglad |
Jak znasz numery to do roboty:
tiny.pl/q5s6b
Jesli graty nie maja ubezpieczenia to na stronie jest kontakt do eksperta UFG. Za kazdy nieubezpieczony pojazd jest grzywna cos kolo 3 tysie. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Śro 15:04, 22 Sty 2014 |
|
|
|
Kara to 3 360 zł
Osoba która nie spełniła w danym roku obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia komunikacyjnego OC - zgodnie z warunkami określonymi w ww. ustawie - powinna dobrowolnie wnieść należną stawkę opłaty na konto UFG (art. 88 ustawy).
Zatem jeśli nie wpłacisz kary dobrowolnie, może być ona w konsekwencji ściągana zgodnie z procedurami administracyjnymi -tj. przez urząd skarbowy na drodze postępowania egzekucyjnego.
Czy każdy może powiadomić Fundusz o prawdopodobieństwie niespełnienia obowiązku ubezpieczenia?
Niezależnie od nadawcy, wszystkie informacje dotyczące niespełnienia obowiązku zawarcia umowy ubezpieczenia OC otrzymywane przez Fundusz, są wstępnie weryfikowane w Ośrodku Informacji (OI UFG). Dopiero po otrzymaniu wyników tej weryfikacji podejmowane są decyzje odnośnie dalszego postępowania. |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 17:15, 22 Sty 2014 |
|
|
|
No to do roboty  |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 12:03, 25 Sty 2014 |
|
|
|
wczoraj amerykanski van wyjechal na lawecie wiec moze jest nadzieja |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 18:14, 25 Sty 2014 |
|
|
|
A lokator z kl g dalej zwozi nawet naczep[a stoi  |
|
|
|
|
Wysłany: Pon 12:38, 27 Sty 2014 |
|
|
|
a więc sprecyzuję ,2 graty,nie 5.
2 uszkodzone w wypadkach nissany micra.
prawie rok temu zgłosił się facet który chciał je kupić,podpisaliśmy wstępną umowę,dał zaliczkę i zniknął.
kilka prób kontaktu,telefony na numer z którego dzwonił i wysłanie listu na adres z umowy nie dały nic.Telefon wyłączony,pewnie na kartę,a list wrócił.
Kilka dni temy konsultowałem się ze znajomą prawniczką i uznała,że w takiej sytuacji mogę uznać umowę wstępną za nieważną i sprzedać je komuś na złom.
W piątek inny człowiek ze skupu starych aut przyjechał,podpisał umowę i do końca tygodnia je zabierze. |
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Wto 17:53, 28 Sty 2014 |
|
|
|
Anonymous napisał: | a więc sprecyzuję ,2 graty,nie 5.
2 uszkodzone w wypadkach nissany micra.
prawie rok temu zgłosił się facet który chciał je kupić,podpisaliśmy wstępną umowę,dał zaliczkę i zniknął.
kilka prób kontaktu,telefony na numer z którego dzwonił i wysłanie listu na adres z umowy nie dały nic.Telefon wyłączony,pewnie na kartę,a list wrócił.
Kilka dni temy konsultowałem się ze znajomą prawniczką i uznała,że w takiej sytuacji mogę uznać umowę wstępną za nieważną i sprzedać je komuś na złom.
W piątek inny człowiek ze skupu starych aut przyjechał,podpisał umowę i do końca tygodnia je zabierze. |
I tak cię zglosimy do UFG |
|
|
|
|
Wysłany: Wto 20:13, 28 Sty 2014 |
|
|
|
a czy przyczepa tez jest Pana? nie mozna jej kolo kosciola postawic zeby nie zabierala miejsca pod blokiem? |
|
|
|
|
|