Rejestracja FAQ Użytkownicy Szukaj Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna

Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne » Zerowe obowiązki ochrony? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Zerowe obowiązki ochrony?
PostWysłany: Pią 15:44, 15 Kwi 2011
Gość

 


Taki obrazem z dziś: dwie 12-letnie dziewczynki huśtają się na podwójnej plastikowej huśtawce dla małych dzieci na patio (tej blizej klatki G). Widzi to spacerujący ochroniarz i... nic! Przechodzi obojętnie dalej. Dopiero jakiś lokator zwraca dzieciom uwagę i dziewczynki schodzą z huśtawki, która ledwo utrzymywała ich ciężar.
Obrazek sprzed kilku dni: dzieci około 7-letnie bawią sie w chowanego na trawniku przy wentylatorach garażowych (z drewnianymi płotkami). Jedno z dzieci otwiera sobie drzwiczki takiego płotka i wchodzi na wentylator, zamykając sie tam w ramach zabawy w chowanego. Ochrona nie reaguje. Dopiero po zwróceniu ochroniarzom uwagi, jest reakcja.
Pytanie: CZY NASZA OCHRONA JEST OD SPACEROWANIA? Bo długa jest lista niedowiedzeń i niedziałań panów w uniformach, w zakresie, kiedy ABSOLUTNIE POWINNI reagować. Czy oni w ogóle przechodzą jakieś szkolenie przed tymi spacerami?
PostWysłany: Pią 16:22, 15 Kwi 2011
Gość

 


Laughing Laughing Laughing Laughing na pewno nie
Re: Zerowe obowiązki ochrony?
PostWysłany: Pią 17:13, 15 Kwi 2011
Gość

 


Anonymous napisał:
Taki obrazem z dziś: dwie 12-letnie dziewczynki huśtają się na podwójnej plastikowej huśtawce dla małych dzieci na patio (tej blizej klatki G). Widzi to spacerujący ochroniarz i... nic! Przechodzi obojętnie dalej. Dopiero jakiś lokator zwraca dzieciom uwagę i dziewczynki schodzą z huśtawki, która ledwo utrzymywała ich ciężar.
Obrazek sprzed kilku dni: dzieci około 7-letnie bawią sie w chowanego na trawniku przy wentylatorach garażowych (z drewnianymi płotkami). Jedno z dzieci otwiera sobie drzwiczki takiego płotka i wchodzi na wentylator, zamykając sie tam w ramach zabawy w chowanego. Ochrona nie reaguje. Dopiero po zwróceniu ochroniarzom uwagi, jest reakcja.
Pytanie: CZY NASZA OCHRONA JEST OD SPACEROWANIA? Bo długa jest lista niedowiedzeń i niedziałań panów w uniformach, w zakresie, kiedy ABSOLUTNIE POWINNI reagować. Czy oni w ogóle przechodzą jakieś szkolenie przed tymi spacerami?



Nigdy nie było nam przedstawione przez spółdzielnię jaki jest zakres obowiązków ochrony, więc skąd przedmówca wie, ze ochrona w tej kwestii absolutnie powinna reagować?

Może w tej kwestii powinien reagować dozorca???

Od lat nie można tego ustalić, to znaczy doprosić się powieszenia w gablocie, lub udostępnienia na stronie internetowej Paxu zakresu obowiązków ochrony.

A może jest tak, że patrzymy na tych wałęsających się ochroniarzy i boli nas to, że nic z tego ich chodzenia nie wynika, bo kradzieże dalej są, nieproszeni goście pukają do naszych drzwi i kwestują czy roznoszą ulotki, albo zbierają na suchy chleb dla konia.

Może po prostu takie wałęsanie ochrony po osiedlu nas drażni i chciałoby się zagonić tych panów ochroniarzy do roboty ,skończyć z tą atrapą i fikcją, za którą płacimy, a płacimy bo tak chciał prezes, nas nikt nie pytał.

Pamiętam jak jeden z takich podrażnionych mieszkańców chciał aby ochrona zajeła się odśnieżaniem.
Osobiście przyznam, że raz przydali mi się do noszenia mebli, ale żeby za to płacić co miesiac po 50 zł to przesada.

Wink
PostWysłany: Pią 17:37, 15 Kwi 2011
Gość

 


Skoro to nie ich obowiązek interweniować, czemu to robią, gdy się ich poprosi (patrz: sytuacja z chowaniem sie za płotkami wentylatorów?). Przyszła mi jeszcze do głowy sytuacja z psami nie na smyczy na patio i też brak reakcji ochroniarzy (na łamanie regulaminu spółdzielni).
Popieram gorąco pomysł wywieszenia na klatkach schodowych pełnej listy obowiązków naszej ochrony. Wtedy przestaniemy się "czepiać".
PostWysłany: Pią 17:51, 15 Kwi 2011
kgor

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów



Chociaż uważam, że od pilnowania dzieci są rodzice, nie ochrona, to może jednak przydałoby się, aby ochrona zwróciła uwagę na parkujące pod budynkiem samochody-półciężąrówki. że nie są to samochody osób mieszkających w tym bloku przekonałam się dnia któregoś wracając z pracy - podjechał busik z którego wysiadło kilku panów i zaczęli przeklinać, bo zaparkowali na końcu parkingu (w okolicy banku) i samochody stojące na środku utrudniały im wyjazd. Drugi samochód stoi wiele dni i jakoś nikt nie reaguje. Przyznam, że liczę na to, że przeczyta to p. Sobieraj. I niech nikt nie proponuje parkującym na tym parkingu lokatorom i gościom zakupu (najmu) miejsc w garażu. Zwracam uwagę, że nad wjazdem jest zakaz parkowania (wjazdu) samochodów z instalacją gazową, a wiele takich stoi przed budynkiem
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 18:06, 15 Kwi 2011
Gość

 


Anonymous napisał:
Skoro to nie ich obowiązek interweniować, czemu to robią, gdy się ich poprosi (patrz: sytuacja z chowaniem sie za płotkami wentylatorów?). Przyszła mi jeszcze do głowy sytuacja z psami nie na smyczy na patio i też brak reakcji ochroniarzy (na łamanie regulaminu spółdzielni).
Popieram gorąco pomysł wywieszenia na klatkach schodowych pełnej listy obowiązków naszej ochrony. Wtedy przestaniemy się "czepiać".



a może ochroniarze sami nie wiedzą co należy do ich obowiązków i na wszelki wypadek, dla świętego spokoju robią to o co ich poproszą mieszkańcy.
Kiedyś na takie różne prośby odpowiadali i to całkiem butnie, że im za to nie płacą ( a w zasadzie chodziło, że za mało), więc mam spadać na drzewo, ale teraz tak się już widocznie nudzą, że wolą zrobić coś niż wiecznie nic.

Jednak mówiąc poważnie i bez ironii, uważam, że znając zakres obowiązków ochrony zawsze będziemy mogli egzekwować swoje prawa, także regresu z tytułu nie wykonania usługi.
PostWysłany: Sob 21:57, 16 Kwi 2011
Gość

 


Dziś miałem nieprzyjemną okazje wejść do dyżurki w której siedzi ochrona - i zastałem tam jednego z naszych ochroniarzy w stanie - jak to powiem - nie zupełnie trzeźwym. Fantastycznie.
PostWysłany: Nie 9:36, 17 Kwi 2011
Gość

 


Anonymous napisał:
Dziś miałem nieprzyjemną okazje wejść do dyżurki w której siedzi ochrona - i zastałem tam jednego z naszych ochroniarzy w stanie - jak to powiem - nie zupełnie trzeźwym. Fantastycznie.


Chcieliście to macie.
System monitroringu i kart dostępu nie wystarczył, potrzebny był zastęp grzejących ochroniarzy moze jeszcze oddział karabinierów i wieżyczki strzelnicze.

Najlepiej załóżmy tu posterunek policji, bo na tym się najlepiej prezes zna.
PostWysłany: Nie 11:24, 17 Kwi 2011
kgor

 
Dołączył: 10 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów



Anonymous napisał:
Dziś miałem nieprzyjemną okazje wejść do dyżurki w której siedzi ochrona - i zastałem tam jednego z naszych ochroniarzy w stanie - jak to powiem - nie zupełnie trzeźwym. Fantastycznie.

W takim wypadku trzeba wzywać chociażby straż miejską
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 22:42, 17 Kwi 2011
Gość

 


Godz. 20, niedziela, na patio zero ochroniarza, przez furtkę od Moczydłowskiej wchodzi dwóch nurków prosto kierując sie do jednego ze śmietników. To tak w ramach kamyczka do ogródka aktywności ochrony.
PostWysłany: Wto 10:56, 19 Kwi 2011
Gość

 


kgor napisał:
Chociaż uważam, że od pilnowania dzieci są rodzice, nie ochrona, to może jednak przydałoby się, aby ochrona zwróciła uwagę na parkujące pod budynkiem samochody-półciężąrówki. że nie są to samochody osób mieszkających w tym bloku przekonałam się dnia któregoś wracając z pracy - podjechał busik z którego wysiadło kilku panów i zaczęli przeklinać, bo zaparkowali na końcu parkingu (w okolicy banku) i samochody stojące na środku utrudniały im wyjazd. Drugi samochód stoi wiele dni i jakoś nikt nie reaguje. Przyznam, że liczę na to, że przeczyta to p. Sobieraj. I niech nikt nie proponuje parkującym na tym parkingu lokatorom i gościom zakupu (najmu) miejsc w garażu. Zwracam uwagę, że nad wjazdem jest zakaz parkowania (wjazdu) samochodów z instalacją gazową, a wiele takich stoi przed budynkiem


Widze, że temat parkowania pod blokiem musi się przewijać w każdym wątku. Kwestia samochodów ciężarowych szczególnie biały z rej TKN... , może Pan Sobieraj zwróci uwagę ochronie że miejsca są wyznaczone pod samochody osobowe i ochrona powinna gonić ciężarówki, tym bardziej że biała jest nie ruszana pare dni i zajmuje dwa miejsca postojowe. Jak ochrona nie daje rady sobuie z właścicielem to co za problem zadzwonić po straż wiejska zeby wlepiła mandat lub odholowała auto. Panie SOBIERAJ zrób coś z tym....
PostWysłany: Wto 17:43, 19 Kwi 2011
Gość

 


I znowu brak reakcji ochrony (niecierpliwie czekam na spis obowiązków ochrony!!!) - dwie duże pannice (11, 12 lat) na huśtawkach dla maluchów, a na patio ZERO ochroniarza. Ani spacerkiem, ani podpatrywania w monitory, niestety.
PostWysłany: Wto 18:59, 19 Kwi 2011
Gość

 


Ja również czekam na obiecane przez pana Sobieraja podanie zakresu obowiązków ochrony i przypilnowanie, aby były wywieszone na tablicach znajdujących się na klatkach schodowych.
PostWysłany: Czw 13:25, 21 Kwi 2011
Gość

 


Witam!
Poniżej obiecane zadania Ochrony (fragment Planu fizycznego dozoru prewencyjnego podpisanego przez SM "Pax" i "Grass" Sp. z o.o.).

3. ZADANIA PRACOWNIKOW DOZORU.

Dowódca zmiany.
- zapoznaje się z zaistniałymi wydarzeniami z poprzedniego dyżuru i przekazuje niezbędne informacje pozostałym pracownikom na zmianie;
- koordynuje pracę na wszystkich posterunkach dozorowych i zbiera aktualne informacje o stanie bezpieczeństwa obiektu;
- prowadzi na bieżąco obowiązującą dokumentację;
- stale obserwuje teren osiedla oraz wejścia do garaży podziemnych przy użyciu telewizji dozorowej z uwzględnieniem zamknięcia furtek i bram;
- natychmiast reaguje na wskazania systemu sygnalizacji pożarowej, sprawdza wiarygodność alarmu, powiadamia odpowiednie służby ratunkowe lub odwołuje go (czas na odwołanie fałszywego alarmu około 1 minuty);
- w przypadku wystąpienia pożaru dowódca zmiany natychmiast powiadamia straż pożarną, administratora, przełożonego służbowego a w miarę potrzeb inne służby;
- podejmuje działania ułatwiające służbom ratowniczym dostęp do zagrożonej strefy obiektu;
- poprzez podległych pracowników pomaga w zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz nie dopuszcza do przedostania się osób postronnych;
- organizuje zabezpieczenie mienia Spółdzielni;
- w przypadku awarii urządzeń technicznych na terenie osiedla powiadamia odpowiednie służby administracyjno-serwisowe;
- prowadzi ewidencję kluczy wykorzystywanych przez służby administracyjno-techniczne;
- umożliwia wejście na teren osiedla osobom upoważnionym;
- pełni funkcję informacyjną oraz służy pomocą mieszkańcom i interesantom.


Posterunek patrolowy w garażu. (Dyżur pełniony na dwóch poziomach garaży).
- sprawdza zamknięcie trzech bram wjazdowych do garażu;
- sprawdza czy nie są blokowane przez samochody dojazdy do bram garażowych;
- spisuje i przekazuje dowódcy zmiany pojazdy zaparkowane poza wyznaczonymi miejscami parkingowymi (na ciągach komunikacyjnych);
- powiadamia o pojazdach z otwartymi drzwiami, oknami, włączającymi się alarmami itp.;
- kontroluje stan sprawności oraz zamknięcia drzwi wejściowych do garaży z klatek schodowych;
- prowadzi obserwację pod kątem występowania awarii urządzeń technicznych, pożaru, awarii energetycznych;
- w przypadku zauważenia zakłócania porządku wzywa sprawców do zaprzestania działań a przy braku pozytywnej reakcji powiadamia dowódcę zmiany celem wezwania policji;
- na indywidualne polecenie dowódcy zmiany wpuszcza do garaży pojazdy mieszkańców chcących wypakować z samochodów ciężkie przedmioty blisko windy;
- o wszelkich nieprawidłowościach informuje dowódcę zmiany.



Posterunek patrolowy zewnętrzny.
- obserwuje zachowania osób przebywających na terenie patio i w przypadku zakłócania porządku wzywa do zaprzestania działań a przy braku pozytywnej reakcji powiadamia dowódcę zmiany celem wezwania policji;
- przypomina mieszkańcom o obowiązku prowadzenia psów na smyczy i zakazie załatwiania potrzeb fizjologicznych przez zwierzęta na terenie Osiedla;
- zgłasza dowódcy zmiany przypadki zakłócania spokoju i ciszy na terenie osiedla i podejmuje w uzgodnieniu z nim odpowiednie działania zapobiegające;
- pełni funkcję informacyjną w stosunku do interesantów;
- okresowo sprawdza zamknięcie furtek, bram oraz drzwi do klatek schodowych;
- interweniuje w stosunku do kierowców pojazdów blokujących drogi dojazdowe i przeciwpożarowe do osiedla;
- prowadzi obserwację osób oraz podejmuje interwencje pod kątem zapobiegania niszczenia mienia Spółdzielni;
- kontroluje klatki schodowe w osiedlu i powiadamia dowódcę zmiany o wszelkich zauważonych nieprawidłowościach;
- okresowo patroluje parking przed osiedlem od ul. Stryjeńskich;
- w czasie intensywnych opadów śniegu, do momentu rozpoczęcia odśnieżania przez osoby sprzątające, udrażnia piesze ciągi komunikacyjne od klatek schodowych do furtek wejściowych oraz wjazdy do garaży, a w czasie gołoledzi posypuje je środkami likwidującymi śliskość (środki te zapewnia Spółdzielnia);
- zabezpiecza miejsca niebezpieczne dla przechodniów np. pod zwisającymi kawałkami blachy, soplami, nawisami śniegu oraz innymi przedmiotami;
- współdziała z posterunkiem patrolowym w garażu a w przypadku konieczności udzielenia pomocy;


Ponadto są jeszcze dyspozycje administratora zapisane w „Książce dyżurów” (np. sprawdzanie przez Ochronę, kto korzysta z zabawek na placu zabaw ), składające się na całkiem długą listę. Są to zazwyczaj zapisy dotyczące doprecyzowania zadań ochrony dotyczących bezpieczeństwa, reagowaniu na zgłaszane awarie (np. sprawdzenie, czy brak prądu w lokalu, to poważniejsza awaria, czy wyłączył się bezpiecznik).

Niestety zarówno całość, jak i powyższy fragment, są zbyt długie aby wywieszać je klatkach. Dlatego po Świętach RO zwróci się apelem do Mieszkańców o rozsądne korzystanie z placu zabaw i przypomnienie o wyprowadzaniu psów na zewnątrz. Przy okazji podamy link do niniejszego forum a ponadto w/w Zadania będą dostepne w formie papierowej w dyżurce Ochrony.
Pozdrawiam,
Tomasz Sobieraj
Przew. RO
PostWysłany: Czw 13:57, 21 Kwi 2011
Gość

 


Witam ponownie!
Odnośnie:
I znowu brak reakcji ochrony (niecierpliwie czekam na spis obowiązków ochrony!!!) - dwie duże pannice (11, 12 lat) na huśtawkach dla maluchów, a na patio ZERO ochroniarza. Ani spacerkiem, ani podpatrywania w monitory, niestety.
Sprawa zabawy dzieci na patio jest skomplikowana i delikatna zarazem. Rozwiązanie zależy od wychowania dzieci i kultury rodziców. Każdy chyba rozumie, że dzieci nie będą się bawić po cichu ale z drugiej strony nie muszą się "wydzierać w niebogłosy". Niestety patio mamy akustyczne a zabawki adresowane raczej do młodszych dzieci. Oczywiście, że starsze dzieci mogą zniszczyć zabawki, pytanie tylko jaką wyznaczyć tu granicę (wiek, wagę, zachowanie) i jak ją egzekwować? Wydaje się, że nieformalne zwracanie uwagi przez Rodziców, ale też przez innych Mieszkańców, na niewłaściwe i niebezpieczne zabawy dzieci jest lepszym rozwiązaniem niż formalne interwencje Ochrony. Jej rolą jest zabezpieczenie zabawek i innego wyposażenia przed aktami wandalizmu a nie przed "skutkami ubocznymi" zabawy. Ponadto nie chcemy chyba wprowadzania atmosfery regimu przysłowiowego ciecia z miotła zabraniającego gry w piłkę, wchodzenia na trzepak itd. Niestety życie w Osiedlu wiąże się z pewnymi kosztami (hałasujące dzieci, zużywanie się zabawek itp.), które jednak mozna ograniczyć dzięki kulturalnemu i rozsądnemu zachowaniu. Z takim apelem RO zwróci się do Mieszkańców po Świętach (Ochronie odpowiednie uwagi ad. ich pracy zostały przekazane już wcześniej).
Pozdrawiam,
Tomasz Sobieraj
Przew. RO
Zerowe obowiązki ochrony?
  Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna » Forum ogólne
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © phpBB Group
Theme designed for Trushkin.net | Themes Database.
Regulamin