Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna
»
Forum ogólne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Wybierz forum
----------------
Forum ogólne
Rada Osiedla
Kupno, sprzedaż, wynajem
Reklamy, oferty
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
wróg motocykli
Wysłany: Wto 10:27, 12 Sie 2014
Temat postu:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Liczę na to, że zauważą nasz problem i postarają się o zminimalizowanie uciążliwości, o to ich proszę.
Z pewnością
o Święta Ludzka Naiwności...
Moją postawa, w przeciwieństwie do Twojego defetyzmu, opiera się na wierze w dobrą stronę człowieka, każdy z nas ją posiada.
defetyzm uzasadniony znajomością ludzkiej mentalności. Ale bez uporu, obym się pomyliła, choć nie sądzę
Gość
Wysłany: Wto 9:33, 12 Sie 2014
Temat postu:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Liczę na to, że zauważą nasz problem i postarają się o zminimalizowanie uciążliwości, o to ich proszę.
Z pewnością
o Święta Ludzka Naiwności...
Moją postawa, w przeciwieństwie do Twojego defetyzmu, opiera się na wierze w dobrą stronę człowieka, każdy z nas ją posiada.
Gość
Wysłany: Wto 7:48, 12 Sie 2014
Temat postu:
Anonymous napisał:
Liczę na to, że zauważą nasz problem i postarają się o zminimalizowanie uciążliwości, o to ich proszę.
Z pewnością
o Święta Ludzka Naiwności...
Gość
Wysłany: Pon 12:29, 11 Sie 2014
Temat postu:
Proszę Państwa,
Ja nie chcę atakować motocyklistów, wyzłośliwiać się itp, bo to spowoduje tylko, ze się zaperzą i będzie jeszcze gorzej. Liczę na to, że zauważą nasz problem i postarają się o zminimalizowanie uciążliwości, o to ich proszę.
wróg motocykli
Wysłany: Pon 9:21, 11 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
trzeba szukać racjonalnych rozwiązań.
A dlaczego to np ja mam szukać tych racjonalnych rozwiązań?
Dlaczego - będąc po stronie poszkodowanych - ja mam się głowić, co zrobić by złagodzić dyskomfort biednym właścicielom motocykli i mysleć za nich, jak nie zakłócać spokoju w naszych mieszkaniach?
Proszę wybaczyć, ale nie rozumiem, co konkretnie do mnie jako strony przeciwnej, należy.
Nie jestem za palaczami, nie jestem za dilerami narkotyków i za paroma innymi, których załatwiono jedną słuszną ustawą ponieważ inaczej sie nie dało.
Pić alkoholu na zewnątrz też nie wolno - co nie znaczy, że pijących żałuję - ale uderzyło to w każdego, którzy nikomu nie szkodząc, mieliby ochotę na drinka czy alkoholu pod inna postacia na ławce w porze letniej.
Proszę na problem popatrzeć z innej strony, ile zakazów zostało wprowadzonych w zycie, które szkodzą de fakto reszcie..
I żeby nie było zaznaczam raz jeszcze
a/ nie piję
b/ środków odurzających nie kupuję i nie używam
c/ nie palę
Nie liczyłabym na dobrowolną empatię miłośników głośnej motoryzacji,
Teraz niech Szanowni Obrońcy po przeczytaniu, zechcą rozważyć moje argumenty, dopiero potem pośmieją się z absurdalności.
Gość
Wysłany: Pon 9:05, 11 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
Można się śmiać, ale są normy dopuszczalnego hałasu dotyczące osiedli mieszkaniowych.
Oczywiście zgodzę się, że powinny być przestrzegane i nie mówię, że problemu nie ma... po prostu śmiać mi się chce z rozwiązania: wprowadźmy zakaz poruszania się po terenie zabudowanym motorynek i motocykli. To jak ten motocyklista ma dojechać do domu? Zostawiać motocykl pod miastem? A jak nie daj Boże po drodze gdzieś będzie miasto to co, powinien zejść i przeprowadzić motocykl? Rozwiązanie typu, wprowadźmy zakaz wjazdu do miasta samochodów bo kilku buców jeździ z wyciętym/dziurawym tłumikiem i robi hałas. No czyjś tok myślenia jest po prostu dla mnie absurdalnie śmieszny.
Nie uważam, że problemu nie ma... jest, ale trzeba szukać racjonalnych rozwiązań.
No to szukajmy racjonalnych rozwiązań, ale obawiam się, że w kwestii prawa, to żadne niestety nas tu nie chroni, możemy liczyć tylko na litość, empatię, zrozumienie.
Można chyba wyłączyć motor czekając na otworzenie się bramy.
Można chyba rozgrzewać silnik na pobliskim parkingu, a nie tuż pod oknami na Jaworowej.
Można chyba nie dociskać gazu na full, palić gumy itp...
Mozna chyba
Wystarczyłoby przy wjeżdżaniu/wyjeżdżaniu z garażu nie prezentować możliwości jakie dała fabryka...i myślę, że i wilk byłby syty i owca cała, ale do tego potrzeba myślenia właściciela "moturu"! Jeśli komuś sprawia przyjemność robienie na złość sąsiadom...cóż...przeżyjemy i to!
Gość
Wysłany: Nie 20:55, 10 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
Można się śmiać, ale są normy dopuszczalnego hałasu dotyczące osiedli mieszkaniowych.
Oczywiście zgodzę się, że powinny być przestrzegane i nie mówię, że problemu nie ma... po prostu śmiać mi się chce z rozwiązania: wprowadźmy zakaz poruszania się po terenie zabudowanym motorynek i motocykli. To jak ten motocyklista ma dojechać do domu? Zostawiać motocykl pod miastem? A jak nie daj Boże po drodze gdzieś będzie miasto to co, powinien zejść i przeprowadzić motocykl? Rozwiązanie typu, wprowadźmy zakaz wjazdu do miasta samochodów bo kilku buców jeździ z wyciętym/dziurawym tłumikiem i robi hałas. No czyjś tok myślenia jest po prostu dla mnie absurdalnie śmieszny.
Nie uważam, że problemu nie ma... jest, ale trzeba szukać racjonalnych rozwiązań.
No to szukajmy racjonalnych rozwiązań, ale obawiam się, że w kwestii prawa, to żadne niestety nas tu nie chroni, możemy liczyć tylko na litość, empatię, zrozumienie.
Można chyba wyłączyć motor czekając na otworzenie się bramy.
Można chyba rozgrzewać silnik na pobliskim parkingu, a nie tuż pod oknami na Jaworowej.
Można chyba nie dociskać gazu na full, palić gumy itp...
Mozna chyba
Gość
Wysłany: Nie 17:14, 10 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
Można się śmiać, ale są normy dopuszczalnego hałasu dotyczące osiedli mieszkaniowych.
Oczywiście zgodzę się, że powinny być przestrzegane i nie mówię, że problemu nie ma... po prostu śmiać mi się chce z rozwiązania: wprowadźmy zakaz poruszania się po terenie zabudowanym motorynek i motocykli. To jak ten motocyklista ma dojechać do domu? Zostawiać motocykl pod miastem? A jak nie daj Boże po drodze gdzieś będzie miasto to co, powinien zejść i przeprowadzić motocykl? Rozwiązanie typu, wprowadźmy zakaz wjazdu do miasta samochodów bo kilku buców jeździ z wyciętym/dziurawym tłumikiem i robi hałas. No czyjś tok myślenia jest po prostu dla mnie absurdalnie śmieszny.
Nie uważam, że problemu nie ma... jest, ale trzeba szukać racjonalnych rozwiązań.
Gość
Wysłany: Pią 15:18, 08 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
to śmiejmy się wszyscy,może to zagłuszy warkot silników wydawanych przez te rodem z piekła dranstwa.
Kiedyś po wsiach, jak ktos miał
motur
zlatywały się wszystkie dzieciaki i miejscowe kundle, teraz w mieście widać norma, żeby ogłuszać przygazowaniem mieszkanców.
[/i]
Motocykliści !
Jedni wyjeżdżają z garażu z impetem, inni grzeją silnik przez 5 minut pod oknami, potem spalanie gumy i wio...
Czy ktoś z nich pomyśli, że tu mieszkają ludzie, że to nie jest tor żużlowy. I mogliby wyłączać "motur" kiedy zjeżdżają do garażu, z górki motur nie potrzebny.
Gość
Wysłany: Pią 11:44, 08 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
to śmiejmy się wszyscy,może to zagłuszy warkot silników wydawanych przez te rodem z piekła dranstwa.
Kiedyś po wsiach, jak ktos miał
motur
zlatywały się wszystkie dzieciaki i miejscowe kundle, teraz w mieście widać norma, żeby ogłuszać przygazowaniem mieszkanców.
[/i]
Gość
Wysłany: Pią 10:23, 08 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
Anonymous napisał:
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
Można się śmiać, ale są normy dopuszczalnego hałasu dotyczące osiedli mieszkaniowych.
Gość
Wysłany: Pią 10:18, 08 Sie 2014
Temat postu: Re: Upierdliwe motorynki
wróg motocykli napisał:
W ogóle powinien być wprowadzony zakaz poruszania się w terenie zabudowanym motorynek i motocykli.
Hahaha, uśmiałem się
Gość
Wysłany: Czw 23:16, 07 Sie 2014
Temat postu:
Anonymous napisał:
Mam wrażenie, że to gazowanie jest celowe a nie konieczne!!!
właśnie przed kilkunastoma minutami (jakby ewidentnie złość) zaprezentowano na Jaworowej cały wachlarz dźwięków z uruchomionej maszyny. Chyba helikopter robi ciut mniejszy hałas.
Myślę tak sobie ze smutkiem,że użytkownicy rzeczonych pojazdów,mają głęboko gdzieś czy i komu to się nie podoba oraz czują bezkarność wobec swych poczynań. Inna sprawa, że poniekąd mają sporo racji,bo co im można? Co najwyżej skoczyć na coś o czym nie wypada pisać.
Gość
Wysłany: Śro 12:23, 06 Sie 2014
Temat postu:
Anonymous napisał:
Dwóch takich na motorynkach z bloku naprzeciwko, to zakała, masakra jakaś.
Właściciele motocykli wyjeżdżających z garażu też nie lepsi. W ogóle się nie przejmują, pełny czad, byleby przygazować, wyjechać z impetem, a to że budynek aż się trzęsie, a w mieszkaniu decybele ponad 100 czy w dzień czy w nocy, to co to ich obchodzi, co ich obchodzą inni, żadnego wyczucia, żadnej empatii.
Prawda wyjeżdżające z garażu motocykle emitują dużo większy hałas niż auta. Mam wrażenie, że to gazowanie jest celowe a nie konieczne!!!
Gość
Wysłany: Śro 12:13, 06 Sie 2014
Temat postu:
Dwóch takich na motorynkach z bloku naprzeciwko, to zakała, masakra jakaś.
Właściciele motocykli wyjeżdżających z garażu też nie lepsi. W ogóle się nie przejmują, pełny czad, byleby przygazować, wyjechać z impetem, a to że budynek aż się trzęsie, a w mieszkaniu decybele ponad 100 czy w dzień czy w nocy, to co to ich obchodzi, co ich obchodzą inni, żadnego wyczucia, żadnej empatii.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin