Forum Forum mieszkańców osiedla przy ul. Stryjeńskich 19 (Warszawa Ursynów) Strona Główna
»
Forum ogólne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Wybierz forum
----------------
Forum ogólne
Rada Osiedla
Kupno, sprzedaż, wynajem
Reklamy, oferty
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Wto 14:09, 30 Sty 2007
Temat postu:
gosc napisał:
Sam sobie poczytaj bo ja te teksty znam od dawna. Ma Komandos i spółka kilka lat na karku a udają nowonarodzonych - ze spółdzielniami zawsze tak było i będzie. Zapisując się wiedziałem, że spółdzielniania to kołchoz a z sąsiadami trudno coś uzgodnić bo każdy ma inne zdanie. Z kolei kontrola społeczna nad nad tak dużą firmą to bajka. Ale ja nie oszukiwałem siebie, że dostanę mieszkanie za półdarmo - jak na rynku było 3500 to trudno żeby się "zbudowało" za 2700 itd. A realnie to w sumie jestem zadowolony bo mam mieszkanie i nie muszę skamleć w internecie albo u Jaworowicz że mnie prezesy okradły. I tym optymistycznym akcentem kończę papapaa
O rany, wiadomo, że każdy brał pod uwagę jakieś niewielkie dopłaty w ramach ostatecznego rozliczenia, ale nie o 30%
Były też w tamym czasie spółdzielnie, które się wywiązały z proponowanych stawek. Wszystko załeżało od spólzielni.
My możemy jedynie być szczesłiwi, ze mamy mieszkania i nie zostaliśmy z dziurą w ziemi. O tym, że zapłaciliśmy za niegospodarność to wie każdy.
Nie były to przecież koszty budowy naszego osiedla, tylko koszty np. oddanych za bezcen mieszkań i lokali usługowych Insbudowi.
Jak na rynku było 3.500 to Insbudowi oddawało się za 2700 a teraz się na ludzi krzyczy, że naiwni byli i liczyli na 2700.
Skamleć Pan nie musi u Jaworowicz, ale tak puszczać płazem sprawę to niemoralne. Moim zdaniem, każdy powinien rozliczać wszystko do końca i ujawniać złodziejstwa i przestepstwa. Spółzielnia tego nie zrobiła, więc mieszkancy powinni to zrobić , a nie machnąć ręką. Bedzie sprawa sądowa, więc trzeba wyjaśnić wszystko i zeznawać. Nie czekać, że inni cos za kogoś zrobią.
komandos
Wysłany: Pon 20:30, 29 Sty 2007
Temat postu:
Jest kołchoz, ale nie musi być kołchoz, wszystko można przecież zmienić i nawet Ty Gosciu przyznajesz, ze kontrola społeczna takiego molochu nie jest możliwa. Rozumiem, ze przyłączysz się w przyszłosci do wniosku o wydzielenie.
Dobrze wiedziałeś Gościu, ze ulga budowlana możliwa była tylko w spóldzielni a deweloperzy oferowali wyższe ceny, więc wybór mieli tylko najzamożniejsi.
Nie oszukiwałeś siebie Gosciu, ze mieszkanie dostaniesz za pół-darmo, bo pewnie na wejściu miałes 3.900, dlatego nie będziesz skamleć u Jaworowicz, że Cię okradli, bo zapłaciłeś tyle ile miałeś w umowie.
Jesteś zadowolony, bo Twoja kasa nie pracowała na innych budowach w latach 98 - 04.
Jesteś zadowolony, bo inni zapłacili haracz i zawyżone koszty budowy, bo decydenci położyli szlaban na prawdę o tym co się w spłdzielni wydarzyło za poprzedniego zarzadu i szlaban na prawdziwe rozliczenie wszystkich budów,ale decydenci za to pogadają sobie w sądzie i prokuraturze o tym i o owym - jak słusznie ktoś zauważył.
komandos
Wysłany: Pon 20:13, 29 Sty 2007
Temat postu:
gosc napisał:
Sam sobie poczytaj bo ja te teksty znam od dawna. Ma Komandos i spółka kilka lat na karku a udają nowonarodzonych - ze spółdzielniami zawsze tak było i będzie. Zapisując się wiedziałem, że spółdzielniania to kołchoz a z sąsiadami trudno coś uzgodnić bo każdy ma inne zdanie. Z kolei kontrola społeczna nad nad tak dużą firmą to bajka. Ale ja nie oszukiwałem siebie, że dostanę mieszkanie za półdarmo - jak na rynku było 3500 to trudno żeby się "zbudowało" za 2700 itd. A realnie to w sumie jestem zadowolony bo mam mieszkanie i nie muszę skamleć w internecie albo u Jaworowicz że mnie prezesy okradły. I tym optymistycznym akcentem kończę papapaa
Sam sobie poczytaj bo ja te teksty znam od dawna. Ma Komandos i spółka kilka lat na karku a udają nowonarodzonych - ze spółdzielniami zawsze tak było i będzie. Zapisując się wiedziałem, że spółdzielniania to kołchoz a z sąsiadami trudno coś uzgodnić bo każdy ma inne zdanie. Z kolei kontrola społeczna nad nad tak dużą firmą to bajka. Ale ja nie oszukiwałem siebie, że dostanę mieszkanie za półdarmo - jak na rynku było 3500 to trudno żeby się "zbudowało" za 2700 itd. A realnie to w sumie jestem zadowolony bo mam mieszkanie i nie muszę skamleć w internecie albo u Jaworowicz że mnie prezesy okradły. I tym optymistycznym akcentem kończę papapaa
Jest kołchoz, ale nie musi być kołchoz, wszystko można przecież zmienić i nawet Ty Gosciu przyznajesz, ze kontrola społeczna takiego molochu nie jest możliwa. Rozumiem, ze przyłączysz się w przyszłosci do wniosku o wydzielenie.
Dobrze wiedziałeś Gościu, ze ulga budowlana możliwa była tylko w spóldzielni a deweloperzy oferowali wyższe ceny, więc wybór mieli tylko najzamożniejsi.
Nie oszukiwałeś siebie Gosciu, ze mieszkanie dostaniesz za pół-darmo, bo pewnie na wejściu miałes 3.900, dlatego nie będziesz skamleć u Jaworowicz, że Cię okradli, bo zapłaciłeś tyle ile miałeś w umowie.
Jesteś zadowolony, bo Twoja kasa nie pracowała na innych budowach w latach 98 - 04.
Jesteś zadowolony, bo inni zapłacili haracz i zawyżone koszty budowy, bo decydenci położyli szlaban na prawdę o tym co się w spłdzielni wydarzyło za poprzedniego zarzadu i szlaban na prawdziwe rozliczenie wszystkich budów,ale decydenci za to pogadają sobie w sądzie i prokuraturze o tym i o owym - jak słusznie ktoś zauważył.
Gość
Wysłany: Pon 17:05, 29 Sty 2007
Temat postu:
gosc napisał:
Sam sobie poczytaj bo ja te teksty znam od dawna. Ma Komandos i spółka kilka lat na karku a udają nowonarodzonych - ze spółdzielniami zawsze tak było i będzie. Zapisując się wiedziałem, że spółdzielniania to kołchoz a z sąsiadami trudno coś uzgodnić bo każdy ma inne zdanie. Z kolei kontrola społeczna nad nad tak dużą firmą to bajka. Ale ja nie oszukiwałem siebie, że dostanę mieszkanie za półdarmo - jak na rynku było 3500 to trudno żeby się "zbudowało" za 2700 itd. A realnie to w sumie jestem zadowolony bo mam mieszkanie i nie muszę skamleć w internecie albo u Jaworowicz że mnie prezesy okradły. I tym optymistycznym akcentem kończę papapaa
Można nie skamleć u Jaworowicz, ale w sądzie i prokuraturze trzeba będzie wyjaśnić to i owo.
gosc
Wysłany: Pon 16:52, 29 Sty 2007
Temat postu:
Sam sobie poczytaj bo ja te teksty znam od dawna. Ma Komandos i spółka kilka lat na karku a udają nowonarodzonych - ze spółdzielniami zawsze tak było i będzie. Zapisując się wiedziałem, że spółdzielniania to kołchoz a z sąsiadami trudno coś uzgodnić bo każdy ma inne zdanie. Z kolei kontrola społeczna nad nad tak dużą firmą to bajka. Ale ja nie oszukiwałem siebie, że dostanę mieszkanie za półdarmo - jak na rynku było 3500 to trudno żeby się "zbudowało" za 2700 itd. A realnie to w sumie jestem zadowolony bo mam mieszkanie i nie muszę skamleć w internecie albo u Jaworowicz że mnie prezesy okradły. I tym optymistycznym akcentem kończę papapaa
Gość
Wysłany: Pon 14:41, 29 Sty 2007
Temat postu:
gosc napisał:
Oj Komamandos, Komandos, na jakim świecie ty żyjesz. Naprawdę myślisz, że jak ktoś robi przekręt to kasę trzyma pod poduszką. I nie oszukuj siebie i innych, nawet jakby cały były Zarząd puścić w skarpetkach to napewno nie wyciągnelibyśmy z tego tych 200 mln zł na spłacenia długów jakie były parę latek temu (teraz została połowa). I taka uwaga do wszystkich zdziwionych, że ich głos w Paxie jest mało słyszalny - po jaką cholerę zapisywaliście się do spółdzielni zwłaszcza takiej co ma ze 40 budynków i z 5 tys członków. Trzeba było szukać czegoś mniejszego i w innej formule, jakiegoś developera i wspólnoty. A najlepiej jak ktoś tu już słusznie zauważył trza se było domek postawić.
A po jaką cholerę ty się zapisałeś??? Jeden nie oszukany a wrecz zadowolony żyje wśród nas.
.......i jaki realizm wypowiedzi, tylko najpierw przeczytaj o czym Komandos napisał zanim odpowiesz.
gosc
Wysłany: Pon 11:37, 29 Sty 2007
Temat postu:
Oj Komamandos, Komandos, na jakim świecie ty żyjesz. Naprawdę myślisz, że jak ktoś robi przekręt to kasę trzyma pod poduszką. I nie oszukuj siebie i innych, nawet jakby cały były Zarząd puścić w skarpetkach to napewno nie wyciągnelibyśmy z tego tych 200 mln zł na spłacenia długów jakie były parę latek temu (teraz została połowa). I taka uwaga do wszystkich zdziwionych, że ich głos w Paxie jest mało słyszalny - po jaką cholerę zapisywaliście się do spółdzielni zwłaszcza takiej co ma ze 40 budynków i z 5 tys członków. Trzeba było szukać czegoś mniejszego i w innej formule, jakiegoś developera i wspólnoty. A najlepiej jak ktoś tu już słusznie zauważył trza se było domek postawić.
komandos
Wysłany: Pią 16:39, 26 Sty 2007
Temat postu:
Anonymous napisał:
Komandos napisał:
Ma rację, że wbrew woli, bo nie ma żadnego wpływu na wybór zarzadu i RN.
W komunie , czy też byś Gościu powiedział niech wszyscy spieprzają za granicę jak się nie podoba?
NIe, poprostu trzeba obalić dyktaturę i tyle.
Niech wynoszą się decydenci.
To już jest kolejny rzut decydentów. Poprzedni byli źli, ci są źli. Następni też będą źli. Prawda jest taka, że każdy kolejny zarząd i każda kolejna RN będą źli. Zwyczajnie dlatego, że ta spółdzielnia wymaga kolosalnego nakładu pracy, żeby wyjść na prostą. Nakładu pracy oraz, niestety, wyrzeczeń. A jak każda decyzja zarządu czy RN jest przyczynkiem do rozpętywania burzy, ruchów secesyjnych i czego tam jeszcze, to nie ma bata - lepiej nie będzie. Bez złudzeń, nie wybierzecie takich decydentów, którzy dogodzą wszystkim i jeszcze spółdzielnię na prostą wyprowadzą - tak to tylko w Erze.
Tak więc wygląda na to, że albo na swoje, albo trzeba się taplać w tym skonflikotowanym bagienku.
No dobra o jakiej prostej Pan mówi. Poprzedni zarząd ma zarzuty o niegospodarność, przewalał pieniądze jak chciał i budował jedne osiedla zabierając drugim - to tak upraszczając.
Pan natomiast twiedzi, że spólzielnia powoli z wyrzeczeniami wychodzi na prostą, tylko dlaczego jedni wychodzą na prostą kosztem drugich?
Dlaczego ktoś zbudował sobie mieszkanie np. na Żeromskiego za moją kasę, dostał odbiór w terminie, a ja mam ponosić konsekwencje takich decyzji i dlaczego to właśnie nam wpieprzyli 55 mln.? to był kredyt zaróno na Strujeńskich jak i dla Kazury ?
Dlaczego zarzad i RN nie starają sięwyciągnąć pieniędzy od poprzedniego prezesa, przecież jemu zlicytowali już majątek i co my z tego mamy?
Trzeba było ujawnic całą prawdę o poprzednim zarzaddzie i nie wmawiać ludziom, że mają dopłacić do złodziejskiego interesu a jak nie dopłacą to właśnie oni są złodziejami. Ta przewrotna retoryka decydentów w....... mnie niepomiernie.
A co do tego zarządu i RN to ostatnie naliczenia opłat to po prostu skandal, który już zupełnie ich pogrąży, bo ludzie są doprowadzeni do ostateczności. Wszyscy wiemy, ze to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Potem spółdzielnai przegra sprawy w sądzie i będzie miała znów deficyt, którym obciąży resztę.
Do zarządzania spólzielnia potrzebni są ludzie z fachowym wykształceniem a jakie uprawnienia mają nasi prezesi, jak sie znają na nowoczesnym zarządzaniu.?Gdzie pracował wice prezes poprzednio?
Kim jest prezes. My tego nie wiemy, bo nam nigdy tego nie powiedxzieli.
Zresztą tu już nie chodzi o wybieranie nowych władz spółzielni, ale o wydzielenie sie z tego molochu.
Gość
Wysłany: Pią 16:02, 26 Sty 2007
Temat postu:
Komandos napisał:
Ma rację, że wbrew woli, bo nie ma żadnego wpływu na wybór zarzadu i RN.
W komunie , czy też byś Gościu powiedział niech wszyscy spieprzają za granicę jak się nie podoba?
NIe, poprostu trzeba obalić dyktaturę i tyle.
Niech wynoszą się decydenci.
To już jest kolejny rzut decydentów. Poprzedni byli źli, ci są źli. Następni też będą źli. Prawda jest taka, że każdy kolejny zarząd i każda kolejna RN będą źli. Zwyczajnie dlatego, że ta spółdzielnia wymaga kolosalnego nakładu pracy, żeby wyjść na prostą. Nakładu pracy oraz, niestety, wyrzeczeń. A jak każda decyzja zarządu czy RN jest przyczynkiem do rozpętywania burzy, ruchów secesyjnych i czego tam jeszcze, to nie ma bata - lepiej nie będzie. Bez złudzeń, nie wybierzecie takich decydentów, którzy dogodzą wszystkim i jeszcze spółdzielnię na prostą wyprowadzą - tak to tylko w Erze.
Tak więc wygląda na to, że albo na swoje, albo trzeba się taplać w tym skonflikotowanym bagienku.
Komandos
Wysłany: Pią 15:28, 26 Sty 2007
Temat postu:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Przypominiały mi sie słowa piosenki Kazika Staszewskiego " Wbrew swej woli utrzymuję kolejnego debila" Coś w tym jest
Dlaczego wbrew woli? Przecież jeszcze nie ma obowiązku mieszkania w blokach spółdzielczych. Można sobie wybudować dom samemu. Wieść gminna niesie, że to podobno taniej jest a i użerać się z debilami nie trzeba
Ma rację, że wbrew woli, bo nie ma żadnego wpływu na wybór zarzadu i RN.
W komunie , czy też byś Gościu powiedział niech wszyscy spieprzają za granicę jak się nie podoba?
NIe, poprostu trzeba obalić dyktaturę i tyle.
Niech wynoszą się decydenci.
Gość
Wysłany: Pią 14:57, 26 Sty 2007
Temat postu:
Anonymous napisał:
Przypominiały mi sie słowa piosenki Kazika Staszewskiego " Wbrew swej woli utrzymuję kolejnego debila" Coś w tym jest
Dlaczego wbrew woli? Przecież jeszcze nie ma obowiązku mieszkania w blokach spółdzielczych. Można sobie wybudować dom samemu. Wieść gminna niesie, że to podobno taniej jest a i użerać się z debilami nie trzeba
członek z ramienia
Wysłany: Pią 13:24, 26 Sty 2007
Temat postu:
Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
To są opłaty za koszty ogólne działalności spóldzielni.
Koszty administracji, pensje prezesa i wynagrodzenie dla rady nadzorczej. [...]
i składki na piekuńczą działalność związków rewizyjnych, krajowych rad spóldzielczych i adwokatów.
Przypominiały mi sie słowa piosenki Kazika Staszewskiego " Wbrew swej woli utrzymuję kolejnego debila" Coś w tym jest
Gdyby to byli debile to nie byłoby problemu.
Niestety są to cwane lisy, które mają czas na kombinowanie i jeszcze za to dostają co miesięczne wynagrodzenie. Mieszkancy nie mają czasu, żeby wszystko sprawdzać, więc są dojeni na maxa.
A co do piosenek Kazika to była kiedyś w latach 80 - tych. taka:
" A im właśnie oto chodzi,
abyś sam sobie szkodził,
abyś sam nie mógł myśleć
abyś sam sobie szkodził....."
Gość
Wysłany: Pią 12:13, 26 Sty 2007
Temat postu:
Anonymous napisał:
To są opłaty za koszty ogólne działalności spóldzielni.
Koszty administracji, pensje prezesa i wynagrodzenie dla rady nadzorczej. [...]
i składki na piekuńczą działalność związków rewizyjnych, krajowych rad spóldzielczych i adwokatów.
Przypominiały mi sie słowa piosenki Kazika Staszewskiego " Wbrew swej woli utrzymuję kolejnego debila" Coś w tym jest
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin