Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Pią 15:37, 28 Cze 2013 Temat postu: |
|
Witam wczoraj na poziomnie -2 naszłam na ochroniarza i to w godzinach ranych jak sobie smacznie spał i pochrapywał taki jakis starszy to jest granda |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:22, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | W moim przypadku to akurat ochrona była skuteczniejsza... Gdy po odjezdzie mundurowych impreza trwała dalej, chyba nawet głośniejsza (na złość sąsiadom wzywającym policję) pan z ochrony wyłączył imprezowiczom prąd i w ten prosty sposób szybko i skutecznie zakończył bal |
Nie mógł wyłączyć prądu, bo ochrona nie ma takiej możłlwości, żeby wyłączyć prąd w konkretnym mieszkaniu. Ktoś pisze straszne bzdury. |
Nie piszę Gościu "bzdur"... Na klatce są bezpieczniki do wszystkich lokali, oprócz tych co są w środku każdego mieszkania, i jak widać przydają się do uspokajania mocno "zabawowych" sąsiadów. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 17:52, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | W moim przypadku to akurat ochrona była skuteczniejsza... Gdy po odjezdzie mundurowych impreza trwała dalej, chyba nawet głośniejsza (na złość sąsiadom wzywającym policję) pan z ochrony wyłączył imprezowiczom prąd i w ten prosty sposób szybko i skutecznie zakończył bal |
Nie mógł wyłączyć prądu, bo ochrona nie ma takiej możłlwości, żeby wyłączyć prąd w konkretnym mieszkaniu. Ktoś pisze straszne bzdury. |
Gościu, ma takie możliwości. Miałam to samo jakiś czas temu, rozbawiona grupa młodych po odjezdzie policji dopiero dało czadu. Wyłączenie prądu przez ochronę skończyło zabawe |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 14:24, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
[quote="Lokatorka"][quote="Anonymous"] Anonymous napisał: |
Na Ursynowie jest wiele starych budynków bez ochrony, ale osobiście nie chciałabym w nich mieszkać... Na Natolinie i Kabatach są same nowe osiedla, zamknięte i chronione, bo tego chce większość mieszkańców, tego też oczekują nabywcy mieszkań i za to płacą. |
A skąd wiesz, że tego chce większość mieszkańców, robiłaś badania, ankietę ??? |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 13:23, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | W moim przypadku to akurat ochrona była skuteczniejsza... Gdy po odjezdzie mundurowych impreza trwała dalej, chyba nawet głośniejsza (na złość sąsiadom wzywającym policję) pan z ochrony wyłączył imprezowiczom prąd i w ten prosty sposób szybko i skutecznie zakończył bal |
Nie mógł wyłączyć prądu, bo ochrona nie ma takiej możłlwości, żeby wyłączyć prąd w konkretnym mieszkaniu. Ktoś pisze straszne bzdury. |
|
|
Lokatorka |
Wysłany: Pią 11:24, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | Bez ochrony będzie jeszcze gorzej i mniej bezpiecznie... W niedziele i święta, kiedy nie ma dozorców, panowie z ochrony pomagają w wielu sprawach. |
Na wielu osiedlach na Ursynowie nie ma żadnej ochrony. Dlaczego musi być u nas. Ja tak się czuję jakbym mieszkał w sztabie generalnym, a nie na osiedlu. A można wiedzieć w czym ochrona pomaga, można konkretniej?
Poza tym mamy dozorcę, który mieszka na osiedlu i to jest taki punkt emergency. |
Na Ursynowie jest wiele starych budynków bez ochrony, ale osobiście nie chciałabym w nich mieszkać... Na Natolinie i Kabatach są same nowe osiedla, zamknięte i chronione, bo tego chce większość mieszkańców, tego też oczekują nabywcy mieszkań i za to płacą. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 10:55, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
W moim przypadku to akurat ochrona była skuteczniejsza... Gdy po odjezdzie mundurowych impreza trwała dalej, chyba nawet głośniejsza (na złość sąsiadom wzywającym policję) pan z ochrony wyłączył imprezowiczom prąd i w ten prosty sposób szybko i skutecznie zakończył bal |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:49, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Niektórzy imprezowicze nie reagują nawet na interwencję policji i balują dalej, to może policja też niepotrzebna? |
Policja przede wszystkim ma więcej uprawnień. Po spisaniu imprezowiczów sprawa na wniosek zgłaszającego trafia do sądu i imprezowicz dostaje kolegium - nawet 5 tyś.
Nasza ochrona może sobie najwyżej pogadać, albo naskarżyć administratorowi, a ten nie ma żadnych sankcji.
Płacenie za ochronę tylko dlatego, ze pójdzie pod wskazany numer lokalu, żeby próbować uciszyć imprezowiczów jest bez sensu, bo płacimy już podatki na policję, która jest o wiele skuteczniejsze w działaniu.
Policja przyjeżdża i pyta , czy chcesz zgłosić sąsiada na kolegium, jeżeli tak to policja potem wzywa na przesłuchanie i sprawa trafia na kolegium. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 7:54, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
Niektórzy imprezowicze nie reagują nawet na interwencję policji i balują dalej, to może policja też niepotrzebna? |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 22:11, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
to może będzie ekonomiczniej, jeżeli będą dyżurować wyłącznie w nocy, bo to i pora odpowiedniejsza do spania; |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 10:22, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
Cytat: | Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Bez ochrony będzie jeszcze gorzej i mniej bezpiecznie... W niedziele i święta, kiedy nie ma dozorców, panowie z ochrony pomagają w wielu sprawach. |
Na wielu osiedlach na Ursynowie nie ma żadnej ochrony. Dlaczego musi być u nas. Ja tak się czuję jakbym mieszkał w sztabie generalnym, a nie na osiedlu.
A można wiedzieć w czym ochrona pomaga, można konkretniej?
Poza tym mamy dozorcę, który mieszka na osiedlu i to jest taki punkt emergency. | Konkretnie, to Pana który uważa że ochrona nie jest potrzebna proszę o podanie nr telefonu, żebym mogła zadzwonić w środku nocy z prośbą o interwencję, kiedy znów obudzi mnie łomot muzyki i śpiewy, jak to miało miejsce dzisiaj o godz. 1:30 na kl. C.
A co do Pana Mariusza, to jak każdy człowiek ma swoje godziny pracy i fakt, że tutaj mieszka nie oznacza, że pełni dyżur 24 godz/dobę na całym osiedlu. |
Nie musi podawać swojego numeru telefonu, a Pani wie na pewno jaki jest numer na policję, albo do straży miejskiej.
Na te psudo interwencje ochroniarzy imprezowicze w większości wypadków nie reagują, a zdarzało się też tak, że i ochronie nie chciało się podejmować interwencji. | [/quote]
Nie musi podawać swojego numeru telefonu, a Pani wie na pewno jaki jest numer na policję, albo do straży miejskiej.
Na te psudo interwencje ochroniarzy imprezowicze w większości wypadków nie reagują, a zdarzało się też tak, że i ochronie nie chciało się podejmować interwencji |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 8:55, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
quote="Anonymous"] Anonymous napisał: | Bez ochrony będzie jeszcze gorzej i mniej bezpiecznie... W niedziele i święta, kiedy nie ma dozorców, panowie z ochrony pomagają w wielu sprawach. |
Na wielu osiedlach na Ursynowie nie ma żadnej ochrony. Dlaczego musi być u nas. Ja tak się czuję jakbym mieszkał w sztabie generalnym, a nie na osiedlu.
A można wiedzieć w czym ochrona pomaga, można konkretniej?
Poza tym mamy dozorcę, który mieszka na osiedlu i to jest taki punkt emergency.[/quote]Konkretnie, to Pana który uważa że ochrona nie jest potrzebna proszę o podanie nr telefonu, żebym mogła zadzwonić w środku nocy z prośbą o interwencję, kiedy znów obudzi mnie łomot muzyki i śpiewy, jak to miało miejsce dzisiaj o godz. 1:30 na kl. C.
A co do Pana Mariusza, to jak każdy człowiek ma swoje godziny pracy i fakt, że tutaj mieszka nie oznacza, że pełni dyżur 24 godz/dobę na całym osiedlu. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 14:55, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Bez ochrony będzie jeszcze gorzej i mniej bezpiecznie... W niedziele i święta, kiedy nie ma dozorców, panowie z ochrony pomagają w wielu sprawach. |
Na wielu osiedlach na Ursynowie nie ma żadnej ochrony. Dlaczego musi być u nas. Ja tak się czuję jakbym mieszkał w sztabie generalnym, a nie na osiedlu.
A można wiedzieć w czym ochrona pomaga, można konkretniej?
Poza tym mamy dozorcę, który mieszka na osiedlu i to jest taki punkt emergency. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 16:30, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
Bez ochrony będzie jeszcze gorzej i mniej bezpiecznie... W niedziele i święta, kiedy nie ma dozorców, panowie z ochrony pomagają w wielu sprawach. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 16:13, 24 Mar 2013 Temat postu: |
|
Tych od ulotek ktoś wpuszcza na klatkę, bo nie czekają na okazję wejścia z kimś razem... Mnie też denerwują zwł. ulotki na klamce, które wskazują na nieobecność lokatora. Apeluję, żeby nie wpuszczać obcych na klatkę, także tych "po prośbie". Widziałam, że ulotki do skrzynki wrzuca też listonosz, w ten sposób sobie dorabia... |
|
|