Autor |
Wiadomość |
Betka |
Wysłany: Pią 17:40, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
Stare ludowe porzekadło mówi, że liczy się nie ilość ale jakość
Mam jednak nadzieję, że nasi nieśmiali sąsiedzi powoli zaczną się przyłączać.
Dziękuję za wieczór i zgłaszam swój udział w kolejnym spotkaniu.
ps. Drogi Zigi, okazuje się, że karta nie mogła się rozmagnetyzować ponieważ jest chipem? Smutna prawda jest taka, że przedmioty martwe są złośliwe - dziś rano Pan z ochrony nie miał z ną żadnych problemów, za to już popołudniu zadziałała dopiero za 3 podejściem. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 12:22, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ok, bardzo chętnie. Musimy sie tylko w tzw. międzyczasie zastanowić nad miejscem spotkania, bo Chili jest takie sobie.
Zapisuję więc w swym kalendarzu 7 grudnia.
Pozdro i do zo
A |
|
|
Zigi |
Wysłany: Pią 11:15, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
Równiez dzieki. Natepny pierwszy czwarek miesiaca to 7 grudnia. Umawiamy sie?
Pozdrawiam, |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 10:10, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
Spotkanie sie odbyło w kameralnym gronie i w bardzo ciekawej atmosferze. Dzięki wielkie i do następnego!
Pzdr
A |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 14:17, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
To co, widzimy sie dzisiaj w Chili?
Ja będę tam przez chwilę około 20, mam nadzieję że ktoś do mnie dołączy, bo głupio mi bedzie samej siedzieć przy stole
Pozdrawiam |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 19:07, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
Proponuję arbuza albo dynię! Na pewno będzie widoczna
Tak serio, na pewno się odnajdziemy, ja po prostu zapytam, jak będę miała problem z indentyfikacją. Najwyżej nie trafię...a ludzie przecież nie gryzą (chyba...)
Pozdrawiam
A |
|
|
Betka |
Wysłany: Śro 18:52, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
20 jest ok. Możemy się też umówić na późniejszą godzinę jeśli komuś bardzo zależy. Albo generalnie przełożyć spotkanie na weekend kiedy wszyscy są trochę luźniejsi.
Co do rozpoznania, co powiecie na grapefriuta? Jest bardziej oryginalny i lepiej widoczny Ale tak na serio, nie sądzę żebyśmy mieli jakiś kłopot ze znalezieniem się, Chili świeci pustkami więc każdy się wyróżnia. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 23:14, 07 Lis 2006 Temat postu: |
|
Helo
Ja też nie palę i raczej nie piję, ale Chili-cos-tam jest najblizej i najwygodniej jak na pierwszy raz
Nie wiem czy ta knajpa jest w ogóle czynna do 22.30, byłam tam raz w zyciu. Szkoda klatku D, że możesz dopiero o tej porze, bo niestety nie wiem czy nasze spotkanie potrwa tak długo. Na którą sie umawiamy tak w ogóle? Czy 20.00 jest OK?
Znak rozpoznawczy: czerwona róża w zębach (żart!) Może...jabłko na stole? (wiem, nie jestem oryginalna <wstydzi się>)
ciao, a |
|
|
Betka |
Wysłany: Pon 20:17, 06 Lis 2006 Temat postu: |
|
Popieram pomysł. Wprawdzie nie palę i za piwem ne przepadam ale poświęcę się w imię integracji )
Co do szalika - najwyraźniej każda kobieta musi zrobić choć jeden Mój jest krzywy i ma fatalnie dobrane kolory ale zatrzymałam go na pamiątkę.
A jesienne wieczory spędzam katalogując swoją kilkutysięczną kolekcję pocztówek |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 17:53, 06 Lis 2006 Temat postu: Czwartek 9.11 |
|
Witam
Ja w czwartek 9.11 wracam do domu dopiero o 22.30. Od której do której będziecie w Chili i jak się poznamy?
Klatek D |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 15:17, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ja na drutach nie robię, bo nie mam cierpliwości Raz na zajęciach ZPT zrobiłam szalik w kształcie trapeza i na tym zakończyłam swoją karierę w tym zakresie.
Co do spotkania, nie nastawiajmy się na "beee". Oczywiście, przyjdzie bardzo niewiele osób, byle w ogóle ktoś przyszedł. Osobiście chciałabym mieć znajomych na naszym osiedlu...zawsze to bezpieczniej, weselej, bardziej na luzie, z nie na "w_nerwie" jak to zazwyczaj bywa...pozdrawiam ciepło |
|
|
zaciekawiona |
Wysłany: Nie 11:41, 05 Lis 2006 Temat postu: |
|
Ja w czwartek wieczorem pracuje , ale tak w ogóle to próbuje wieczorami zrobic szalik na drutach , ale mało czasu , szalik jeszcze krótki...... |
|
|
też sąsiadka |
Wysłany: Sob 16:12, 04 Lis 2006 Temat postu: ... |
|
Od administratora forum:
wszystkie wiadomości nie związane z tematem wątku zostały skasowane. Bo tak.[/quote]
Ciekawe, jakieś to "wiadomości nie związane z tematem" zasłuzyły sobie na wykasowanie?
Co do pomysłu - bardzo sympatyczny, ale obawiam się, znając już nieco nastawienie sąsiadów do "bratania się", że jeśli już do spotkania dojdzie, to będzie ono baaardzo kameralne
A szkoda.
Jeśli o mnie chodzi, to chętnie zajrzę, choć knajpka na dole średnio mi się podoba, bo strasznie zadymiona, a ja jestem niepaląca |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:40, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
Baaardzo dobry pomysł...ja spotkam się bardzo chętnie. Nie znam sąsiadów w ogóle, aż przykro...a myślę że reprezentujemy różne grupy zawodowe, różne wartości, różne światy. Ciekawie byłoby się wymienić róznymi doświadczeniami i w ogóle. Nie mówiąc o tym, że znając się nawzajem łatwiej będzie organizować tzw. "protestacje" Niech no spojrzę w kalendarz...pierwszy czwartek miesiąca był wczoraj...to może drugi czwartek czyli 9 listopada?
Zigi, umawiamy się w Chili coś tam?
PS. Kto dołączy?
PS2. Nie, nie jestem młodocianą licealistką czy studentką spragnioną nowych doznań. Jestem just sąsiadką |
|
|
Zigi |
Wysłany: Pią 10:04, 03 Lis 2006 Temat postu: |
|
(...)
A mi sie podoba zapodany temat - moze w ramach rekompensaty za Piknik_Którego_Nie_Było oraz w ramach sasiedzkiej integracji bedziemy spotykac sie np w kazdy pierwszy czwartek miesiąca u nas na dole w knajpie na piwie - powiedzmy o 20? Moze uda sie wynegocjowac jakies lepsze ceny za piwko dla sasiadów? Co sasiedzi na to?
P.S.1. Zaznaczam ze z wlascicielem knajpy nic mnie nie łaczy, nie mam w tym żadnego interesu:-)
P.S.2. W tym miesiacu moze wyjatkowo w drugi czwartek, bo pierwszy juz za nami?
Pozdrawiam sasiadów,
Od administratora forum:
wszystkie wiadomości nie związane z tematem wątku zostały skasowane. Bo tak. |
|
|