Autor |
Wiadomość |
wpk1 |
|
|
CB(A) |
Wysłany: Czw 13:37, 17 Gru 2015 Temat postu: |
|
No to zależy z czym masz problem W takim przypadku jak mój (trzaskanie drzwi, stukanie obcasów niosące się po konstrukcji) to warstwa gumy, na to gruby kauczuk albo maty izolacyjne czy inny poliuretan i na to dopiero montaż płyt G-K z wełną pod spodem. Minimum to ściana po której się niesie, idealnie cały pokój. Sprawdzane w kilku źródłach
Plus jeśli się na to zdecyduję to będę chciała usługę z gwarancją z konkretnym zapisem ilości decybeli mniej, bo koszty takiej zabawy są horrendalne, a zostawienie najmniejszej szpary (np. nie wyciągnięcie gniazdek) powoduje, że efekt żaden... |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 23:43, 15 Gru 2015 Temat postu: |
|
CB(A) napisał: | mam zebrane wyceny i propozycje różnych rozwiązań, jakby ktoś był zainteresowany - może przy większej ilości mieszkań byłoby taniej |
Czy można chociaż po krótce o tych rozwiązaniach tu na forum? |
|
|
CB(A) |
Wysłany: Wto 13:06, 15 Gru 2015 Temat postu: |
|
mam zebrane wyceny i propozycje różnych rozwiązań, jakby ktoś był zainteresowany - może przy większej ilości mieszkań byłoby taniej |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 12:34, 03 Gru 2015 Temat postu: |
|
Gumą i kauczukiem. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 16:21, 02 Gru 2015 Temat postu: |
|
CB(A) napisał: | Spoko, u mnie słychać każde wejście i wyjście do klatki. Przymierzam się do wyciszania mieszkania... |
W jaki sposób? Wełną mineralną? |
|
|
CB(A) |
Wysłany: Pon 20:00, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
Spoko, u mnie słychać każde wejście i wyjście do klatki. Przymierzam się do wyciszania mieszkania... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 18:30, 30 Lis 2015 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | CB(A) napisał: | Może trzeba się złożyć na takie pomiary akustyczne i faktycznie zarządzić usunięcie usterek? We wszystkich klatkach jest taki sam problem? |
We wszystkich, a do tego sprawę pogarsza fakt, że wszyscy mają terakoty i panele. Kiedyś przed tumultem biegającej dzieciarni chroniły wykładziny i dywany a dziś rozbiegane dzieciaki i to, jak w moim wypadku, z kilku stron, na żywca "zadeptują" mi mózg, po prostu horror.
Sądzę, że przy takiej liczbie mieszkańców koszty takiego audytu akustycznego w przeliczeniu na lokal nie byłyby wielkie. |
Dokładnie to samo powiedział mi specjalista-akustyk. Aktualna moda = duże otwarte przestrzenie bez drzwi, gołe podłogi bez wykładzin i dywanów, gładkie ściany, okna z roletkami bez firan i zasłon - wszystko to potęguje hałas zamiast go pochłaniać. Wyciszenie ściany nic nie da, bo np. nad nami jest pusty lokal, a słyszymy bieganie i skoki (!) dzieci z sąsiedniego pionu piętro wyżej, czyli strop przenosi drgania i hałasy. Pomogłoby z pewnością, gdyby rodzice tej rozbrykanej dwójki położyli wykładzinę lub dywan, ale kto ich zmusi? Strach nawet poprosić, choć chętnie byśmy zapłacili za taką inwestycję. |
Mam dokładnie tę samą sytuację - dwójka dzieci non stop biega dwa piętra wyżej a u mnie słychać jakby biegało stado słoni. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 8:21, 29 Lis 2015 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | CB(A) napisał: | Może trzeba się złożyć na takie pomiary akustyczne i faktycznie zarządzić usunięcie usterek? We wszystkich klatkach jest taki sam problem? |
We wszystkich, a do tego sprawę pogarsza fakt, że wszyscy mają terakoty i panele. Kiedyś przed tumultem biegającej dzieciarni chroniły wykładziny i dywany a dziś rozbiegane dzieciaki i to, jak w moim wypadku, z kilku stron, na żywca "zadeptują" mi mózg, po prostu horror.
Sądzę, że przy takiej liczbie mieszkańców koszty takiego audytu akustycznego w przeliczeniu na lokal nie byłyby wielkie. |
Dokładnie to samo powiedział mi specjalista-akustyk. Aktualna moda = duże otwarte przestrzenie bez drzwi, gołe podłogi bez wykładzin i dywanów, gładkie ściany, okna z roletkami bez firan i zasłon - wszystko to potęguje hałas zamiast go pochłaniać. Wyciszenie ściany nic nie da, bo np. nad nami jest pusty lokal, a słyszymy bieganie i skoki (!) dzieci z sąsiedniego pionu piętro wyżej, czyli strop przenosi drgania i hałasy. Pomogłoby z pewnością, gdyby rodzice tej rozbrykanej dwójki położyli wykładzinę lub dywan, ale kto ich zmusi? Strach nawet poprosić, choć chętnie byśmy zapłacili za taką inwestycję. |
|
|
CB(A) |
Wysłany: Pią 12:50, 27 Lis 2015 Temat postu: |
|
A którędy niesie się dźwięk i jakiego rodzaju? Na naszym osiedlu większość niesie się po konstrukcji I bardzo trudno to wyciszyć |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 15:53, 20 Lis 2015 Temat postu: |
|
CB(A) napisał: | Samemu nie warto kombinować, bo nie wiadomo którędy roznosi się dźwięk i można chybić z inwestycją. Najoptymalniej wziąć akustyka, bo powie, czy idzie po rurach, czy po suficie czy po ścianach itp. i dopiero pod to szukać rozwiązań wyciszenia. |
To prawda. Znam kogoś kto za 1.500 zł "wyciszał" ścianę płytą gipsowo - kartonową na tzw. rusztowaniach wypełnionych watą szklaną, wszystko na 10 cm grubości i nic to nie dało.
A znacie państwo jakieś inne sposoby wyciszania pomieszczeń, jest teraz tyle możliwości wszak technologie idą do przodu? |
|
|
CB(A) |
Wysłany: Pią 10:46, 20 Lis 2015 Temat postu: |
|
Samemu nie warto kombinować, bo nie wiadomo którędy roznosi się dźwięk i można chybić z inwestycją. Najoptymalniej wziąć akustyka, bo powie, czy idzie po rurach, czy po suficie czy po ścianach itp. i dopiero pod to szukać rozwiązań wyciszenia. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 10:34, 20 Lis 2015 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Anonymous napisał: | CB(A) napisał: | Na deweloperze spoczywaloby naprawienie szkody albo odszkodowanie. W tym wypadku w grę wchodzi pewnie tylko druga opcja |
Tylko, że nasze mieszkania budowała spółdzielnia a nie deweloper, ale to chyba nie zmienia postaci rzeczy?
Za odszkodowanie można by było samemu wykonać jakąś izolację akustyczną własnego mieszkania. |
Zmienia o tyle, że sami sobie to odszkodowanie zapłacimy w wyższych czynszach... |
Co więc można zrobić.
Czy oprócz płyt gipsowo kartonowych kładzionych wraz z watą szklaną, które nic nie dają, ktoś stosował inne metody? |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 21:55, 19 Lis 2015 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | CB(A) napisał: | Na deweloperze spoczywaloby naprawienie szkody albo odszkodowanie. W tym wypadku w grę wchodzi pewnie tylko druga opcja |
Tylko, że nasze mieszkania budowała spółdzielnia a nie deweloper, ale to chyba nie zmienia postaci rzeczy?
Za odszkodowanie można by było samemu wykonać jakąś izolację akustyczną własnego mieszkania. |
Zmienia o tyle, że sami sobie to odszkodowanie zapłacimy w wyższych czynszach... |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 19:51, 19 Lis 2015 Temat postu: |
|
CB(A) napisał: | Na deweloperze spoczywaloby naprawienie szkody albo odszkodowanie. W tym wypadku w grę wchodzi pewnie tylko druga opcja |
Tylko, że nasze mieszkania budowała spółdzielnia a nie deweloper, ale to chyba nie zmienia postaci rzeczy?
Za odszkodowanie można by było samemu wykonać jakąś izolację akustyczną własnego mieszkania. |
|
|