pwedu@go2.pl |
Wysłany: Pią 11:24, 03 Sty 2020 Temat postu: Banaś z PAXem w tle |
|
za portalem money.pl
Kamienica została znacjonalizowana dekretem Bieruta, a pod koniec lat 90. przejęta przez Spółdzielnię Mieszkaniową PAX i przeznaczona do zburzenia. Spółdzielnia sprzedała jednak udziały prywatnej spółce, a ta z powiększającej się ruiny zrobiła rezydencję. To od niej mieszkanie kupił Banaś.
W 1996 r. zarząd dzielnicy Praga Południe zdecydował o sprzedaży budynku PAX-owi za cenę materiałów rozbiórkowych, tj. za 1056 zł. Umowa stron przewidywała, że spółdzielnia była zobowiązana zapewnić eksmitowanym mieszkańcom inne lokale, a zabytkowy budynek z początku XX wieku rozebrać.
Na rozbiórce zależało Spółdzielni PAX, bo chciała na tym terenie postawić inny budynek. Do likwidacji dotychczasowej kamienicy jednak nie doszło. Zaledwie kilkanaście dni po podpisaniu z zarządem dzielnicy bardzo korzystnej umowy kupna Spółdzielnia poinformowała, że w związku z kłopotami finansowymi rezygnuje z nowej inwestycji. 10 lat później, tj. w 2006 r. PAX poinformował z kolei urzędników, że przeznaczony do rozbiórki budynek będzie powiększać, a z poddasza chce stworzyć nowe mieszkania.
Nieremontowany budynek popadał w coraz większą ruinę. Do tego spółdzielnia podniosła stawki czynszu o kilkaset procent, a jej prezes nie krył już, że chce zmusić mieszkańców do wykupienia lokali lub wyprowadzki.
Jak dalej opisuje "Rzeczpospolita", w 2006 r. prezydent miasta Hanna Gronkiewicz-Waltz zleciła kontrolę, a po stwierdzeniu nieprawidłowości skierowała sprawę do prokuratury. Zobowiązała również ówczesnego szefa BGN do tego, by wyegzekwował od PAX różnicę między ceną kamienicy do rozbiórki a ceną budynku do eksploatacji. Mogła wynieść kilka milionów złotych. |
|